Odnaleźli się rodzice 3‑latki, która zginęła w pożarze
Rodzice 3-letniej dziewczynki, która zginęła w nocy z czwartku na piątek w pożarze domu w podłódzkich Pabianicach zgłosili się na policję, gdzie byli przesłuchiwani - poinformowała rzecznika pabianickiej policji Joanna Szczęsna.
29-letnia matka dziewczynki i jej 30-letni ojciec mieli się zgłosić na przesłuchanie po wytrzeźwieniu. W chwili tragedii byli pijani; mieli 2 i 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Dziewczynka zginęła w wyniku pożaru drewnianego domu przy ul. Pułaskiego w Pabianicach; prawdopodobną przyczyną jej śmierci było zaczadzenie.
Według policji z mieszkania na poddaszu uciekło małżeństwo wraz z trójką swoich dzieci w wieku od roku do 11 lat. Zaalarmowali oni straż pożarną, że w mieszkaniu pozostała ich 3-letnia córka. Dziecko znaleziono na poddaszu; mimo godzinnej reanimacji, zmarło.
Ocalona trójka dzieci została oddana pod opiekę rodziny. Na miejscu przeprowadzono dokładne oględziny; przesłuchano część świadków.