Odnaleziono szczątki 10 więźniów na warszawskich Powązkach Wojskowych
Odkryliśmy szczątki więźnia, którego ręce zostały dodatkowo skrępowane przed egzekucją - powiedzieli "Naszemu Dziennikowi" badacze prowadzący prace ekshumacyjne na warszawskich Powązkach. Szczątki noszą ślady egzekucji metodą katyńską, strzałem w potylicę z bliskiej odległości. Badacze zamierzają wydobyć ok. 200 zamordowanych przez UB osób.
20.05.2013 | aktual.: 20.05.2013 15:36
13 maja IPN rozpoczął drugi etap badań na Powązkach w Warszawie. - Będziemy mieli przeszukane całe dawne pole więzienne, na którym w latach 1948-1956 pochowano kilkuset więźniów z okresu stalinowskiego - zapowiadał przy rozpoczęciu prac prof. Szwagrzyk, historyk IPN, kierujący ekipą ekshumacyjną.
W sumie od poniedziałku odnaleziono 10 więźniów i odkryto pierwszy w tym roku grób zbiorowy - poinformował gazetę prof. Krzysztof Szwagrzyk.
- W sobotę odnaleźliśmy szczątki pochowane stosunkowo płytko, na głębokości 1,20 metra, jedna z ofiar była pochowana na brzuchu, jedna na boku z rękami związanymi z tyłu, dodatkowe skrępowanie to wyjątkowa sytuacja - opowiada prof. Szwagrzyk.
- Wśród tych trzech odnalezionych osób są szczątki człowieka odnalezione i częściowo odkryte rok temu. Są to groby pojedyncze, mamy potwierdzenie, że to są pochówki więzienne, żadne inne - dodaje.
Część odnalezionych ciał spoczywała w pojedynczych jamach - z wyjątkiem trzech osób odkrytych w grobie zbiorowym.
Wśród prowadzących badania są archeolodzy, lekarze medycyny sądowej oraz genetycy. W sumie zamierzają oni wydobyć ok. 200 zamordowanych przez UB osób.
- Będziemy mieli przeszukane całe dawne pole więzienne, na którym w latach 1948-1956 pochowano kilkuset więźniów z okresu stalinowskiego - zapowiadał przy rozpoczęciu prac prof. Szwagrzyk.