Odnaleziono ogon samolotu AirAsia. Są w nim czarne skrzynki?
Nurkowie odnaleźli w Morzu Jawajskim ogon rozbitego samolotu AirAsia. Może to być kluczowe dla wyjaśnienia przyczyn katastrofy znalezisko. To w ogonie umieszczone są bowiem tzw. czarne skrzynki samolotu.
Ogon samolotu znaleziono w środę około godz. 5 czasu lokalnego (godz. 23 we wtorek w Polsce); potwierdzono, że należy on do samolotu AirAsia dzięki umieszczonym na nim literom - powiedział szef indonezyjskiej agencji koordynującej poszukiwania, Fransiskus Bambang Soelistyo.
Ogon to największa i najważniejsza część wraku samolotu, jaką udało się do tej pory odnaleźć. Ekipy poszukiwawcze wyłowiły już z morza 40 ciał ofiar katastrofy. Podejrzewa się, że większość pasażerów uwięzionych jest nadal w kadłubie samolotu, gdzieś na dnie morza. Do tej pory jeszcze go nie odkryto.
Airbus A320-200 należący do przewoźnika AirAsia zniknął z radarów o godz. 6.17 (0.17 czasu polskiego) w niedzielę 28 grudnia, lecąc w gęstych chmurach burzowych z indonezyjskiego miasta Surabaja do Singapuru. Na pokładzie maszyny było 162 pasażerów - głównie Indonezyjczycy. AirAsia to tanie malezyjskie linie lotnicze, które posiadają swoją filię między innymi w Indonezji.
Podczas feralnego lotu pilot za zgodą kontroli lotów zmienił kurs, żeby ominąć front burzowy. Wkrótce potem zwrócił się o zgodę na zwiększenie wysokości do 38 tysięcy stóp (ponad 11580 metrów). Zgody tej nie otrzymał od razu, ponieważ w pobliżu leciały na tym pułapie inne maszyny. Gdy kilka minut później kontrola lotów zezwoliła mu na zwiększenie wysokości najpierw do 34 tys. stóp (ponad 10360 metrów), pilot już nie odpowiedział.
Szczątki samolotu zlokalizowano we wtorek na Morzu Jawajskim, zaledwie 10 kilometrów od miejsca, gdzie utracono z nim kontakt.
Źródło: BBC