Odnaleziono kolejne ofiary komunizmu. "Godnie je pochowamy"
Niebawem poznamy kolejne nazwiska ofiar komunizmu odnalezione przez zespół Instytutu Pamięci Narodowej - wynika ze słów wiceprezesa IPN-u prof. Krzysztofa Szwagrzyka.
– Dzięki naszej pracy, dziś możemy wszystkim Polakom, rodzinom ofiar, które czekały kilkadziesiąt lat, przekazywać informacje, gdzie pochowano ich najbliższych – powiedział w rozmowie z PR 24prof. Krzysztof Szwagrzyk.Zespół Instytutu Pamięci Narodowej od 2012 r. szuka szczątków ofiar reżimu komunistycznego.
Wiceprezes IPN nie chciał wymieniać żadnych nazwisk, uchylił się również od podawania liczby zidentyfikowanych osób. Te informacje zostaną przekazane 21 kwietnia podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim. – Niebawem będziemy mogli godnie pochować kolejne ofiary zbrodni komunistycznych, z honorami, na które zasłużyły już dawno - dodał.
Szukają ich w całym kraju
Tajne miejsca pochówku ofiar zbrodni komunistycznych w całej Polsce odnajduje zespół z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN, którym kieruje wiceprezes IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk. Wśród ofiar, poszukiwanych na Łączce na Powązkach, są gen. August Emil Fieldorf, "Nil" – szef Kedywu Komendy Głównej AK, rotmistrz Witold Pilecki, a także płk Łukasz Ciepliński i jego współpracownicy z IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość".
W lutym prof. Szwagrzyk chciał odejść z IPN-u. Powodem rezygnacji miały być m.in.blokowanie prac związanych z identyfikacją genetyczną żołnierzy podziemia antykomunistycznego pomordowanych przez komunistów i działalność niektórych organizacji,np. Fundacji "Niezłomni", która na własną rękę poszukuje szczątków polskich bohaterów. Ostatecznie prof. Szwagrzyk pozostał na swoim stanowisku.
Źródło: PR 24, PAP
