Odkryto podwodny wulkan u wybrzeży Sycylii
Podwodny wulkan wyższy od paryskiej
wieży Eiffela i bardziej rozległy od Rzymu odkryli włoscy naukowcy
około 40 kilometrów od południowych wybrzeży Sycylii.
23.06.2006 | aktual.: 23.06.2006 07:46
Jak podaje BBC, badacze z Włoskiego Narodowego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii nazwali stożek Empedokles, upamiętniając w ten sposób starożytnego filozofa z Akragas (dzisiaj Agrigento), który opisał cztery klasyczne żywioły: ziemię, powietrze, ogień i wodę.
Według legendy, Empedokles zginął rzucając się w krater Etny - innego, największego w Europie aktywnego wulkanu. Etna leży około 100 kilometrów na północny wschód od miejsca odkrycia.
Giovanni Lanzafame z włoskiego instytutu geofizyki powiedział, że podwodny stożek ma wysokość 400 metrów, długość 30 kilometrów i szerokość 25 kilometrów. Tłumaczył, że to największy podwodny wulkan we Włoszech. Stożek pozostaje "w uśpieniu".
Pierwsze erupcje wulkanu zanotowano już w 3. wieku p.n.e., ostatnią w XIX wieku. Przez pewien okres istniała tam nawet mała wyspa.
Do tej pory przypuszczano, że niewielkie wybuchy, do których dochodziło w różnych punktach pod wodą, wynikały z obecności kilku małych wulkanów. Lanzafame od ponad roku szukał dowodów na to, że wszystkie są ze sobą powiązane. Udało mu się to wykazać za pomocą nowoczesnego sprzętu badawczego.