Odkryto masowe groby w Iraku. Państwo Islamskie nie ma litości
Organizacja Human Rights poinformowała, że ma dowody na masowe egzekucje, dokonane przez fanatyków Państwa Islamskiego w więzieniu w Mosulu. Brutalnie zamordowanych miało zostać 600 osób. Jednocześnie poinformowano o odkryciu masowego grobu w prowincji Anbar. Szacuje się, że w grobie znajduje się od 100 do ponad 200 ciał sunnitów z plemienia, które walczyło z Państwem Islamskim.
- Brutalny sposób mordowania przeciwnika i ilość ofiar uzmysławiają opinii publicznej z kim musi walczyć dzisiaj Zachód - ocenił Chuck Hagel, sekretarz obrony USA. Amerykańscy wojskowi podkreślają w wywiadach udzielanych prasie, że niezbędne jest wsparcie państw walczących z IS m.in. poprzez szkolenie ich wojsk.
Masowe groby w Iraku
Jeden z masowych grobów znaleziono w prowincji Anbar, która od wielu tygodni jest areną walk między islamistami a iracką armią. Zamordowani to prawdopodobnie członkowie sunnickiego plemienia Al Bu Nimr, które nie chciało podporządkować się fanatykom i przyłączyło się do irackiej armii w walce przeciwko IS.
O odkryciu drugiego masowego grobu informuje Human Rights Watch. Organizacja podaje, że islamiści mogli zabić nawet ponad 600 więźniów z Mosulu. Tamtejsze więzienie IS przejął w czerwcu tego roku. Organizacja przytacza zeznania jednego ze świadków, który przeżył egzekucję.
- Kazali nam się policzyć. Było nas około 670 osób. Powiedzieli, że zabiją nas wszystkich. Gdy zaczęli strzelać, padłem na ziemię i stoczyłem się do rowu. Oni dalej strzelali seriami, ale ja udawałem, że nie żyję. Strzelali przez 15 minut, a potem po prostu sobie poszli - relacjonuje Irakijczyk, który nie chce podać swojej tożsamości do wiadomości publicznej.
Human Rights Watch twierdzi, że większość spośród zabitych to szyici. To właśnie oni, a także chrześcijanie czy jazydzi są celem ataków islamistów, którzy wywodzą się z grup sunnickich.
Syria i Irak w rękach IS
Od wielu tygodni fanatycy z Państwa Islamskiego zdobywają kolejne tereny w Syrii i w Iraku. Na podbitych ziemiach utworzyli już kalifat i wprowadzili surowe przepisy - oparte o religię.
Pozycje radykałów od sierpnia bombardują myśliwce kilkunastu krajów, pod przewodnictwem Amerykanów.
BBC podkreśla, że wyjątkowo brutalne mordowanie przeciwników to jedna z główny cech charakteryzujących IS. Eksperci w rozmowie z mediami zwracają uwagę, że IS stara się nie tyle przejąć terytorium, co głównie siać strach i terror wśród swoich przeciwników.