Odesłał do domu chorego, grozi mu więzienie
Do pięciu lat więzienia grozi lekarzowi
ze szpitala w Świebodzinie (Lubuskie) Krzysztofowi S., któremu
prokuratura zarzuciła, że odesłał do domu chorego wymagającego
hospitalizacji, czym naraził go na bezpośrednie niebezpieczeństwo
utraty życia - poinformowała z-ca prokuratora
rejonowego w Świebodzinie Ewa Grześkowiak.
30.09.2004 12:45
Przyczyną zgonu mężczyzny był kolejny zawał serca, który nałożył się na wcześniejsze zawały.
Po roku postępowania wyjaśniającego akt oskarżenia w tej sprawie Prokuratora Rejonowa w Świebodzinie w końcu września skierowała do sądu.
Jak ustaliła prokuratura, w październiku ub. roku pacjenta z rozpoznaniem zawału serca skierował do szpitala lekarz rodzinny z Nowej Soli. Po przyjeździe do szpitala mężczyzna udał się na oddział wewnętrzny, gdzie spotkał Krzysztofa S. Ten po przejrzeniu dokumentów i wyników badań powiedział choremu, że otrzyma zwolnienie lekarskie i ma udać się do domu.
Cztery dni później pogotowie przywiozło chorego do szpitala z powodu zatrzymania krążenia. Stan ogólny mężczyzny był bardzo ciężki. Podłączono go do respiratora i wdrożono leczenie farmakologiczne. Stan pacjenta pogarszał się, a dwa dni później zmarł.
Biegli z Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu stwierdzili, że standardem postępowania po zabiegach, jakim był poddawany pacjent, jest jego obserwacja przez kilka kolejnych dni, co nie miało miejsca - powiedziała Grześkowiak.