Odebranie paszportu nie zatrzyma podejrzanego
"Życie Warszawy" pisze, że po naszym wejściu
do Unii Europejskiej odebranie paszportu jest nieskutecznym
zabezpieczeniem przed ucieczką podejrzanego za granicę - mówią
prokuratorzy.
22.09.2005 | aktual.: 22.09.2005 05:57
Swobodne poruszanie się po Europie jest na rękę przestępcom. Od kiedy Polska weszła do Unii Europejskiej, wystarczy dowód osobisty, by przekroczyć granicę i podróżować po krajach Europy.
Śledczy przyznają, że w tej sytuacji podstawowy środek zapobiegający ucieczce podejrzanego za granicę, czyli odebranie paszportu, przestało spełniać swoją funkcję. - Taki środek zapobiegawczy stał się mało skuteczny - podkreśla prof. Piotr Hofmański, rzecznik Sądu Najwyższego. Prokuratorzy stosują więc coraz częściej inne metody. Ale dowodu osobistego, zdaniem prawników, odebrać nikomu nie można.
- Zatrzymywanie paszportu przestało spełniać swoje funkcje - potwierdza prokurator Dariusz Domaredzki z wydziału przestępczości zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim.
Jego zdaniem, prokuratorzy od pewnego czasu coraz częściej orzekają zamiast zakazu opuszczania kraju poręczenia majątkowe. Wtedy rodzina uciekiniera ma dużo do stracenia. -_ W poważniejszych sprawach trzeba zastosować areszt tymczasowy_ - dodaje prokurator Domaredzki. W prokuraturze gorzowskiej, która znajduje się blisko naszej zachodniej granicy, w ostatnim półroczu zdarzyły się dwa przypadki, kiedy osoba podejrzana próbowała przekroczyć granicę z dowodem osobistym. (PAP)