Odchodzi z Fundacji Świętego Józefa. "Ogromne obciążenie psychiczne"
Marta Titaniec, prezeska Fundacji Świętego Józefa, zajmującej się niesieniem pomocy osobom doświadczającym przemocy seksualnej ze strony duchownych, ogłosiła, że nie będzie ubiegać się o kolejną kadencję. Decyzja wywołała dyskusje na temat przyszłości fundacji i jej relacji z Konferencją Episkopatu Polski.
Co musisz wiedzieć?
- Marta Titaniec po sześciu latach kierowania Fundacją Świętego Józefa zdecydowała się nie kandydować na kolejną kadencję. Powodem były m.in. trudności w zrozumieniu działań fundacji przez niektóre środowiska.
- Ks. Grzegorz Strzelczyk podkreślił, że fundacja nie zawsze była traktowana jako równorzędny partner przez biskupów, co utrudniało jej funkcjonowanie.
- Finansowanie fundacji przez diecezje nie zawsze było realizowane zgodnie z zobowiązaniami, co stanowiło dodatkowe wyzwanie.
Marta Titaniec, po sześciu latach na stanowisku prezeski Fundacji Świętego Józefa, ogłosiła, że nie będzie ubiegać się o kolejną kadencję. Jak podkreśliła, jednym z powodów tej decyzji było niezrozumienie działań fundacji przez niektóre środowiska. - Na jej podjęcie wpłynęło także to, że nie zawsze spotykałam się ze zrozumieniem działań Fundacji - wyjaśniła Titaniec.
Były członek zarządu Fundacji Świętego Józefa, ks. Grzegorz Strzelczyk, powiedział PAP, że jest pełen podziwu dla Titaniec, że stanowisko prezeski pełniła tak długo.
- Ta praca powoduje gigantyczne psychiczne obciążenia. Z jednej strony obciążający jest kontakt z osobami, które zostały skrzywdzone wykorzystaniem seksualnym. Z drugiej strony w tej pracy człowiek dowiaduje się o sytuacjach, w których władze kościelne, delikatnie mówiąc, nie najlepiej obeszły się z osobami pokrzywdzonymi - to jest ogromna trudność dla człowieka wierzącego. A trzecia trudność polega na tym, że biskupi, którzy przecież powołali Fundację, nie wszyscy jednakowo angażują się po stronie osób skrzywdzonych - zaznaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Kościół kłamie". Mocne słowa pod adresem Episkopatu ws. dzieci
Titaniec odchodzi z Fundacji Świętego Józefa
Przyszłość Fundacji zależy od nowego kierownictwa. Ks. Strzelczyk podkreślił, że kluczowe będzie, kto obejmie stanowisko prezesa. - Fundację można prowadzić pasywnie lub aktywnie - stwierdził, wskazując na potrzebę zaangażowania i wrażliwości na potrzeby osób skrzywdzonych.
Fundacja Świętego Józefa KEP została powołana przez biskupów podczas 384. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski, które odbyło się w Warszawie w dniach 8-9 października 2019 roku. Jej celem jest niesienie pomocy osobom doświadczającym przemocy seksualnej ze strony duchownych. Fundacja finansowana jest ze składek diecezji, których wysokość jest uzależniona od liczby należących do nich biskupów i księży.