PolskaOdbiorca pod ochroną

Odbiorca pod ochroną

Ochrona przed nieuczciwymi praktykami firm i
pomoc najbiedniejszym. Bez tego nie da się od stycznia 2009 r.
uwolnić cen prądu dla odbiorców indywidualnych - przekonuje
"Rzeczpospolita".

05.02.2008 | aktual.: 05.02.2008 06:52

Takie wnioski wypływają z przygotowanego w Urzędzie Regulacji Energetyki dokumentu "Mapa drogowa uwolnienia cen dla wszystkich odbiorców". Zawiera on propozycje takich zmian w prawie, by od stycznia 2009 r. firmy sprzedające energię gospodarstwom domowym (w sumie 13,5 mln odbiorów) nie musiały już się starać o zatwierdzenie taryf. W obecnych warunkach nie jest to jeszcze możliwe.

Według URE, choć formalnie w Polsce funkcjonuje już wolny rynek energii, a każdy klient ma prawo wybrać firmę, od której kupi energię, najliczniejsza grupa odbiorców nie może w pełni z tego przywileju korzystać. Powód jest prosty. Ci, którzy zużywają niewiele energii, nie są dla jej sprzedawców atrakcyjnymi klientami. Na rynku nie ma więc odpowiednich ofert dla nich.

Na dodatek zasady i procedury zmiany sprzedawcy są niejednolite. Dlatego URE z jednej strony sugeruje ich uproszczenie, by można było zmienić sprzedawcę w ciągu 30 dni, a z drugiej argumentuje, że dopóki tak się nie stanie, dopóty odbiorcy muszą być chronieni. W efekcie obowiązek zatwierdzania cen przez szefa urzędu jest na razie konieczny.

W dokumencie znalazł się też wniosek o ochronę tzw. odbiorców wrażliwych, czyli osób najbiedniejszych, którzy najbardziej są narażeni na odcięcie prądu z powodu niepłacenia wyższych rachunków. I sugeruje, by pomoc zapewnić tej grupie klientów ustawowo.

Szef URE uważa też, że zanim nastąpi uwolnienie cen, trzeba wzmocnić nadzór nad koncernami energetycznymi, by nie nadużywały swej pozycji rynkowej. A takie obawy są uzasadnione, bo w efekcie przeprowadzonej przez Skarb Państwa konsolidacji pozostały cztery duże firmy. Skoro Polska Grupa Energetyczna ma 32% udział w rynku sprzedaży, a druga co do wielkości - Tauron, ponad 20%, to pokusa, by wykorzystać ten atut przy ustalaniu cenników, jest bardzo duża.(PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)