Od soboty w Gliwicach wystawa o historii kremu nivea
Wystawę prezentującą 95-letnią światową karierę kremu nivea oraz postać jego wynalazcy, pochodzącego z Gliwic farmaceuty i przemysłowca dr. Oscara Troplowitza, będzie można oglądać od 9 do 20 września w gliwickim ratuszu.
07.09.2006 | aktual.: 07.09.2006 18:00
Jak poinformowała komisarz wystawy, Anna Skrzeszewska, wystawa składać się będzie z pięciu części przedstawiających kolejno: życie Troplowitza, historię rozwoju jego firmy, historię wynalezienia i produkcji kremu, polskich wytwórni, w których był produkowany, a także światowej ekspansji jego producenta.
Mało kto, nawet na Górnym Śląsku, wie, że krem nivea - chyba najpopularniejszy kosmetyk świata - został stworzony przez gliwiczanina. W 95. rocznicę jego powstania samorząd Gliwic postanowił, by przy pomocy założonej przez Troplowitza, do dziś produkującej jego krem, firmy upamiętnić i przybliżyć jego historię - powiedziała Skrzeszewska.
Krem nivea był pierwszym na świecie kremem do ciała, produkowanym na skalę przemysłową. Jego twórcami byli, prócz Troplowitza, prof. Paul Gerson Unna oraz dr Isaac Lifschutz. W 1911 r. wykorzystali oni nowo odkrytą wtedy substancję, euceryt. Był to tzw. emulgator, który wiążąc wszystkie składniki kremu umożliwił produkcję stabilnej emulsji.
Wcześniej kremy były bardzo nietrwałe, można było je kupić jedynie naázamówienie wáaptekach. Nowy, zachowujący długotrwałą świeżość krem zádodatkiem gliceryny, cytryny iáróżano-liliowej substancji zapachowej, nazwano nivea odáłacińskiego "nix, nivis", czyli śnieżnobiały - wyjaśniła Skrzeszewska.
Przypomniała, że pierwsze opakowanie kremu było żółte,áutrzymane w stylu secesyjnym. Charakterystyczne niebieskie blaszane pudełeczko zábiałymi napisami zaprojektowała dopiero wá1925 r. żona późniejszego prezydenta Niemiec, Elly Heuss-Knapp. W 1959 r. na rynku po raz pierwszy pojawiło się na pudełku logo nivea z charakterystyczną pochyłą czcionką słowa creme, używane w niemal niezmiennej formie do dziś.
Urodzony w 1860 r. Troplowitz mieszkał w Gliwicach tylko przez siedem pierwszych lat swojego życia. Potem jego rodzina przeniosła się do Wrocławia, a on sam - po studiach - do Hamburga, gdzie po zakupie laboratorium od Carla Paula Beiersdorfa rozwinął firmę zachowując jej dotychczasową nazwę. Po I wojnie światowej opracowany przez niego krem był produkowany również w Polsce - w Katowicach, a potem w Poznaniu.
Sobotniemu wernisażowi wystawy towarzyszyć będzie impreza plenerowa, podczas której na gliwickim rynku wyświetlane będą slajdy dawnych reklam kosmetyków nivea, a także zdjęcia miasta z tamtej epoki. Przewidziano spektakle teatralne, koncerty Gliwickiego Teatru Muzycznego i gliwickich zespołów młodzieżowych, wystąpią też Andrzej Sikorowski i Maja Sikorowska.