Od przyszłego tygodnia konsultacje ws. ustawy kompetencyjnej
Marszałek Bronisław Komorowski zapowiedział
w środę, że najprawdopodobniej od przyszłego tygodnia rozpocznie
konsultacje w sprawie projektu nowelizacji ustawy kompetencyjnej z
2004 roku, który powstaje w Kancelarii Sejmu.
11.06.2008 | aktual.: 11.06.2008 11:35
Jak dodał, "prace na poziomie Kancelarii Sejmu są już praktycznie zakończone, jeśli chodzi o skutki wejścia w życie Traktatu Lizbońskiego".
Komorowski poinformował, że w najbliższym czasie przedstawi projekt klubom, a także będzie chciał go skonsultować ze stroną rządową i stroną prezydencką, aby uzyskać ich opinie. Projekt ma trafić do odpowiedniej komisji sejmowej jeszcze przed wakacjami parlamentarnymi.
Marszałek podkreślił, że zależy mu, aby ustawa ta "była przyjęta w zgodzie, a nie w politycznej batalii". Bo niepotrzebnie jest przedstawiana jako element kontrowersji politycznej - zaznaczył.
Jak dodał, projekt przygotowany przez sejmowych prawników ma na celu uporządkowanie funkcjonowania instytucji państwa polskiego po wejściu w życie Traktatu Lizbońskiego.
Przygotowanie nowelizacji ustawy z 2004 roku o współpracy rządu z parlamentem w sprawie członkostwa Polski w UE, czyli tzw. ustawy kompetencyjnej, było jednym z elementów kompromisu w sprawie Traktatu Lizbońskiego, który pod koniec marca zawarli prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk. Porozumienie umożliwiło przeprowadzenie przez parlament ustawy upoważniającej prezydenta do ratyfikacji Traktatu z Lizbony. Obie izby przyjęły ją w kwietniu.
Jednak - jak wynika z kwietniowej wypowiedzi prezydenta - Lech Kaczyński czeka ze złożeniem ostatecznego, ratyfikującego podpisu pod Traktatem Lizbońskim na ustawę kompetencyjną. Myślę, że podpiszę naraz ustawę, która była przedmiotem umowy politycznej i tego samego dnia, w tej samej sekundzie złożę podpisy pod aktami ratyfikującymi Traktat Europejski - powiedział prezydent dziennikarzom 22 kwietnia. Mówił wówczas, że będzie to "w czerwcu, najdalej na początku lipca".
W Sejmie jest już jeden projekt, który w zamyśle jego autorów - klubu PiS - miałyby wypełnić kompromis między prezydentem i premierem w części dotyczącej noweli ustawy kompetencyjnej. Pod koniec kwietnia PiS złożyło w Sejmie projekt nowej ustawy "o zasadach postępowania organów i przedstawicieli RP w niektórych sprawach związanych z członkostwem RP w UE". Projekt zakłada, że przedstawiciele Polski na forum UE będą musieli dysponować zgodą prezydenta, Sejmu, Senatu i Rady Ministrów w sprawach dotyczących zmiany sposobu podejmowania decyzji przez instytucje UE (np. zmiany zasad głosowania). PiS zapewniało, że projekt był konsultowany z Kancelarią Prezydenta.
PO uznała jednak ten projekt za niezgodny z konstytucją, a premier Donald Tusk mówił na początku maja, że zawartość projektu PiS "nie ma nic wspólnego" z jego ustaleniami z prezydentem. Tusk opowiedział się za tym, by projekt tzw. ustawy kompetencyjnej przygotowało Prezydium Sejmu na podstawie m.in. założeń opracowanych przez Rządowe Centrum Legislacji.