Od lat nikt nie widział tego filmu. Tylko Polska ma kopię
W pięciu europejskich stolicach - Paryżu, Madrycie, Londynie, Kijowie i Berlinie - odbyły się pokazy zrekonstruowanego filmu niemego "Mania. Historia pracownicy fabryki papierosów" z Polą Negri. W sumie obejrzało go ponad dwa tysiące widzów. - Dzieło od lat uznawane było
za zaginione. Od kilkudziesięciu lat, nikt tego filmu na świecie nie widział. Jesteśmy właścicielami jedynej kopii - mówił szef Filmoteki Narodowej, Tadeusz Kowalski.
28.11.2011 | aktual.: 29.11.2011 09:59
"Mania. Historia pracownicy fabryki papierosów" to jeden z pierwszych filmów, w którym wystąpiła Barbara Apolonia Chałupiec, późniejsza wielka gwiazda światowego kina, znana jako Pola Negri.
Film, wyreżyserowany w 1918 roku w Berlinie przez Eugena Illesa przez dekady uważany był za bezpowrotnie zaginiony, okazało się jednak, że jedna kopia zachowała się w zbiorach czeskiego kolekcjonera. W 2006 roku Filmoteka Narodowa odzyskała od niego film, a następnie poddała go rekonstrukcji i digitalizacji. W Pracowni Restauracji Taśmy Filmowej Filmoteki Narodowej do pracy nad "Manią" użyto technologii 4K, która pozwoliła m.in. na odtworzenie pierwotnych kolorów.
- Dlaczego zdecydowaliśmy się na pokaz tego właśnie filmu? Przede wszystkim dlatego, że dzieło było uznawane za zaginione. W zasadzie, od kilkudziesięciu lat, nikt tego filmu na świecie nie widział. Jesteśmy właścicielami jedynej kopi - mówił szef Filmoteki Narodowej, Tadeusz Kowalski.
Zanim odświeżony film wyruszył w trasę po Europie, zaprezentowany został 4 września w Warszawie.
Pokazy filmu - ze specjalnie na tę okazję skomponowaną muzyką Jerzego Maksymiuka, która wykonywana była podczas seansów na żywo przez dziesięcioosobową Wrocławską Orkiestrę Kameralną Leopoldinum, pod batutą kompozytora - zorganizowano w pięciu europejskich stolicach. 12 września zobaczyła go publiczność działającego od 1935 roku w Paryżu Cinema Le Balzac. 29 września pokaz "Mani" odbył się w zabytkowym Cine Dore w Madrycie, 13 października - w londyńskim Barbican Centre. 29 października film zaprezentowano w Kijowie, podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego "Mołodist". Tournee zakończyło się w Berlinie, gdzie przed ponad 90 laty, w listopadzie, odbyła się prapremiera "Mani".
W opinii Kowalskiego trasa filmu po Europie było okazją do tego, by pokazać Polskę jako kraj, który "opanował nowoczesne technologie i potrafi je zastosować dla ochrony dziedzictwa narodowego". - To stawia nas na bardzo dobrej pozycji w skali międzynarodowej - ocenił dyrektor Filmoteki.
"Mania. Historia pracownicy fabryki papierosów"
Film "Mania. Historia pracownicy fabryki papierosów" opowiada historię miłości pracownicy fabryki papierosów Mani Walkowskiej do kompozytora Hansa van den Hofa i należy do jednego z pierwszych filmów w bogatym dorobku Poli Negri.
Jak podkreślił Kowalski, podczas poszczególnych pokazów starano się zwracać uwagę widzom na wyjątkowe walory artystyczne filmu: oryginalne zabarwienie taśmy, rzadko występujące w filmach fabularnych tamtego okresu zabiegi operatorskie - zbliżenia, ujęcia plenerowe, ciekawą scenografię według projektu Paula Leni, znanego reżysera filmów ekspresjonistycznych.
Projekt Filmoteki Narodowej wpisany został do programu kulturalnego polskiej prezydencji. Decyzja ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego o wyborze "Mani", jako filmu promującego polską kulturę podczas prezydencji nie wszystkim się spodobała. W marcu grupa filmowców m.in. Andrzej Wajda, Krzysztof Zanussi, Jacek Bromski zaprotestowali przeciwko tej decyzji podkreślając m.in., że "Mania" nie wytrzymuje porównania z innymi, odrzuconymi w konkursie na film promujący polską kulturę filmami. Zwolennicy akcji promocyjnej "Mani" argumentowali, że Pola Negri to jedyna wciąż rozpoznawalna polska gwiazda światowego kina.
Ostatecznie minister kultury Bogdan Zdrojewski zdecydował o zmniejszeniu kwoty dofinansowania projektu z 2,5 mln zł do 1,5 mln zł. To spowodowało rezygnację z seansów w pięciu miastach (pierwotnie pokazy miały się odbyć w dziesięciu stolicach świata: Berlinie, Brukseli, Kijowie, Londynie, Madrycie, Mińsku, Moskwie, Paryżu, Pekinie i Tokio).