Od 1 października jeździmy na światłach
Od pierwszego października kierowcy mają
obowiązek jazdy z włączonymi światłami mijania - przypomina
policja. Zapominalscy nie powinni liczyć na pobłażliwość
funkcjonariuszy - za jazdę bez włączonych świateł mogą spodziewać
się mandatu w wysokości 100 złotych i dwóch punktów karnych.
30.09.2004 16:15
W Polsce obowiązuje nakaz jazdy z włączonymi światłami mijania w okresie od 1 października do ostatniego dnia lutego.
Jak powiedział Marcin Szyndler z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji, statystyki policyjne, m.in. z 2003 roku, potwierdzają, iż w miesiącach jesiennych (w październiku, listopadzie, grudniu) dochodzi do takiej samej liczby wypadków jak w miesiącach letnich (w których zazwyczaj jest ich najwięcej). Październik był też najtragiczniejszym miesiącem w 2003 roku. Zginęło wówczas 625 osób, wśród nich wielu pieszych.
Szarówka, opady deszczu, wcześnie zapadający zmrok wpływają w dużym stopniu na pogorszenie widoczności na drogach. Jak podkreślają policjanci, kierowcy, którzy nie włączą świateł w swych autach, często nie mają szans na uniknięcie niebezpieczeństwa lub ominięcie pieszego.
To jest przepis, który obowiązuje od wielu lat. Nie można liczyć na całkowitą wyrozumiałość policjantów. Oczywiście na początku będziemy przypominać o światłach, ale nie oznacza to, że obędzie się bez mandatów - powiedział Szyndler. Dodał, że w całej Polsce funkcjonariusze będą kontrolować, czy kierowcy jeżdżą z włączonymi światłami.
We wszystkich lubuskich miastach granicznych w piątek obowiązku jazdy z włączonymi światłami pilnować będą patrole polsko- niemieckie. Jak wyjaśnił Grzegorz Pogodziński z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. Pomysł zrodził się, ponieważ w Niemczech kierowcy nie mają obowiązku jeżdżenia z włączonymi światłami i często zapominają o tym, wjeżdżając do Polski.
Dzięki współpracy z naszymi kolegami z Niemiec łatwiej będzie obywatelom tego kraju wytłumaczyć, że jeżdżąc bez świateł, łamią polskie przepisy i narażają się na mandaty. Oczywiście będziemy także egzekwować ten obowiązek wśród polskich kierowców - podkreślił Pogodziński.