Oczekujemy od USA pomocy w zabezpieczeniu Polski
Minister obrony narodowej Radosław
Sikorski zasugerował, że gdyby amerykańska tarcza antyrakietowa
miała znaleźć się w Polsce, polski rząd oczekuje od USA pomocy w
zabezpieczeniu się przed zagrożeniami wynikającymi z umieszczenia
jej u siebie.
14.09.2006 | aktual.: 14.09.2006 11:08
W wystąpieniu w waszyngtońskim Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) szef MON powiedział, że tarcza naraża m.in. Polskę na zwiększone ryzyko ataku terrorystycznego lub nuklearnego. Rząd RP chciałby zatem - kontynuował minister - zawarcia dwustronnej umowy o wzmocnieniu bezpieczeństwa z USA, oraz pomocy amerykańskiej w ulepszeniu swej obrony przeciwlotniczej. Umowa przewidywałaby m.in. wymianę informacji wywiadowczych i technologii.
Jego zdaniem, należy jednak przekonać polskie społeczeństwo i polski parlament, że w wyniku zainstalowania tarczy ogólne bezpieczeństwo Polski się zwiększy.
Siedzący obok na spotkaniu w CSIS amerykański wiceminister obrony Gordon England nie odpowiedział na postulaty polskiego ministra.
Sikorski dodał w CSIS, że w czasie jego wizyty w Waszyngtonie - gdzie towarzyszy w podróży do USA premierowi Kaczyńskiemu - nie nastąpił istotny postęp w rozmowach ze stroną amerykańską na temat tarczy.
Tomasz Zalewski