Trwa ładowanie...
d4b1wcg
31-12-2004 15:35

Ocalony na Malediwach Karel Gott: opłakuję ofiary

Opłakuję ofiary i nie mam słów, żeby opisać tragedię, do jakiej doszło - powiedział po powrocie do Pragi 65-letni czeski piosenkarz Karel Gott, który na Malediwach, gdzie wypoczywał ze swoją przyjaciółką i grupą przyjaciół (czeskich muzyków i kompozytorów), cudem przeżył katastrofę po niedzielnym uderzeniu tsunami.

d4b1wcg
d4b1wcg

Byliśmy na małej wyspie. Sunąca na nią ogromna fala rozbiła się, na szczęście, o koralowy atol, i do nas dotarła już jedynie dwumetrowa. Niektóre z niedalekich wysp jednak całkowicie zniknęły pod wodą, inne zostały całkowicie zniszczone - powiedział Gott dziennikarzom.

W naszych bungalowach woda była do kolan. Odcięci od jakichkolwiek informacji, bez prądu, bez wody, bez nadziei, ubrani w kamizelki ratunkowe czekaliśmy przez wiele godzin na jedynym suchym miejscu w centrum wysepki na nadejście kolejnej, śmiertelnej fali - dodał.

Piosenkarz, który wraz grupą czeskich przyjaciół brał później udział w akcji ratunkowej na wyspie, powiedział, że o rozmiarze katastrofy, liczbie śmiertelnych ofiar i skali zniszczeń, dowiedział się dopiero na lotnisku w Kolombo, stolicy Sri Lanki, czekając na połączenie do Wiednia. W samolocie do stolicy Austrii leciało także bardzo wielu rannych, głównie dzieci.

Dopiero w samolocie uświadomiłem sobie ogrom tragedii i bólu. Kiedy człowiek widzi rannych, widzi zniszczenia, wie, ile osób zginęło, ile jest ciągle zaginionych - nie umie znaleźć słów, które oddałyby to, co przeżywa - powiedział Gott, który na konto pomocy ofiar tsunami przekazał wszystkie pieniądze, które miał z sobą na Malediwach. Pomagać będę nadal - zapewnił dziennikarzy.

d4b1wcg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4b1wcg
Więcej tematów