ŚwiatOBWE krytykuje wybory na Ukrainie

OBWE krytykuje wybory na Ukrainie

Druga runda wyborów prezydenta Ukrainy nie
spełniła wielu standardów OBWE, Rady Europy i innych struktur
europejskich - ocenili w oświadczeniu
przedstawiciele OBWE i Zgromadzenia Parlamentarnego NATO.

22.11.2004 | aktual.: 22.11.2004 14:45

Frekwencja wyborcza w niektórych lokalnych komisjach wyborczych w Doniecku, która przekracza 98,5 proc. i przekracza o 21 proc. tę z pierwszej tury wyborów, jest nierealistyczna i wielce podejrzana - powiedział Lucio Malan, szef delegacji struktury parlamentarnej NATO.

Wysoka frekwencja we wschodnioukraińskim Donbasie i gigantyczne 96-procentowe poparcie dla premiera Wiktora Janukowycza w tym blisko 5-milionowym regionie, to główna przyczyna zwycięstwa premiera w wyborach.

Jego rywal - opozycjonista Wiktor Juszczenko - uznaje wybory za sfałszowane i zapowiada akcję nieposłuszeństwa. Na centralnym placu Kijowa opozycja zebrała tłum dochodzący do 100 tysięcy osób.

Członkowie misji OBWE twierdzą z kolei, że między pierwszą rundą (31 października) a drugą (21 listopada) zaobserwowali "przypadki wywierania nacisku na pracowników sektora publicznego i studentów, by głosowali na obecnego premiera Wiktora Janukowycza".

Opozycyjna telewizja 5. Kanał pokazała kilka wykonanych amatorską kamerą filmów, na których udokumentowano podobne przypadki nacisków na studentów i pracowników.

Z jeszcze większym bólem niż trzy tygodnie temu, muszę powtórzyć to, co mówiłem po pierwszej turze - te wybory nie spełniły znacznej liczby międzynarodowych standardów dotyczących wyborów demokratycznych - powiedział koordynator misji Bruce George.

Według oficjalnych danych Centralnej Komisji Wyborczej, premier Janukowycz otrzymał 49,42 proc., podczas gdy jego rywal Juszczenko - 46,70 proc. Wyniki te opublikowano po przeliczeniu głosów z 99,38 proc. lokali wyborczych.

Oficjalny zwycięzca wyborów nie może już się zmienić.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)