Oburzenie po słowach Brauna. "Komu to służy?"
Europoseł Grzegorz Braun stwierdził w czwartek, że "komory gazowe w Auschwitz to fake". Spotkało się to z krytyką ze strony innych polityków. "Miejsce tej antysemickiej kanalii powinno być w więzieniu, a nie w ogólnopolskich mediach" - napisała Magdalena Biejat. "Polityk negujący Auschwitz, neguje ludobójstwo dokonane przez Niemców zarówno na Żydach, jak i Polakach. Komu to służy?" - pytała Beata Szydło.
W rozmowie z Radiem Wnet europoseł Grzegorz Braun stwierdził, że "komory gazowe w Auschwitz to fake". Prowadzący przerwał wywiad. Słowa potępiło m.in. Muzeum Auschwitz, ambasada Izraela w Polsce czy Instytut Pamięci Narodowej.
"Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście - Północ prowadzi czynności sprawdzające w związku z negowaniem podczas audycji radiowej przez Grzegorza Brauna zbrodni nazistowskich popełnionych w KL Auschwitz" - przekazano w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Posłowie w Sejmie skomentowali zachowanie Hołowni. "Ograniczone zaufanie"
Fala komentarzy. "Komu to służy?"
Wypowiedź Brauna skrytykowali także inni politycy oraz komentatorzy.
"Polityk negujący Auschwitz, neguje ludobójstwo dokonane przez Niemców zarówno na Żydach, jak i Polakach. Komu to służy?" - napisała europosłanka PiS Beata Szydło.
"Braun neguje zbrodnię Holokaustu, a komory gazowe w Auschwitz nazywa 'fejkiem'. Miejsce tej antysemickiej kanalii powinno być w więzieniu, a nie w ogólnopolskich mediach" - napisała wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat.
"Grzegorz Braun po zakwestionowaniu istnienia komór gazowych w Auschwitz powinien być obłożony anatemą nie tylko przez media, ale przez wszystkich przyzwoitych ludzi. Rewizjonista Holocaustu, rewizjonista mordu na Polakach. Skandal!" - napisała wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska.
"Słyszałem ostatnio od polityków PiS, że szykujecie się do rządów z Braunem. Że łączy was z tą swołoczą, która pluje na groby ofiar Holokaustu, wspólnota poglądów i wartości. Pozostaje pogratulować" - napisał poseł Razem Adrian Zandberg.
"Ani Anders, Breivik, ani Timothy McVeigh, ani Dylan Roof nie wzięli się znikąd. Tak właśnie rodzi się prawicowy terroryzm/ekstremizm. Zaczyna się od słów, kończy na czynach: atakach na szpital, dehumanizowaniu mniejszości, zaprzeczaniu zbrodniom nazistowskim. Celem ataku zawsze są mniejszości, grupy wrażliwe i grupy wykluczone, czy kobiety - grupy, które państwo powinno chronić przed nienawiścią i przemocą. Z terrorystami trzeba postępować zdecydowanie. W przypadku Grzegorza Brauna, granica już dawno została przekroczona" - napisała ministra równości Katarzyna Kotula.
"Wybryk lub też 'eksces' to może być w porywie dyskusji. Negowanie istnienia komór gazowych w niemieckim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau to element szerszej strategii (podobnie jak zgaszenie chanukii), która umożliwia łatwe przedstawianie Polaków jako zoologicznych antysemitów, negacjonistów Szoa, rasistów itp. Pozwala na łatwiejsze alienowanie Polski w środowisku międzynarodowym a tym samym na zmniejszanie szansy pomocy międzynarodowej lub też realizacji zobowiązań sojuszniczych przez państwa, które jeszcze mają silne loby żydowskie. Promil mniej szans tutaj, promil tam i zaczyna się robić z tego problem. To nie jest głupota, wybryk, performance, przejęzyczenie itp. To jest kolejne z rzędu zaplanowane działanie obliczone na maksymalny medialny efekt. Mało pracy, dużo szkód wizerunkowych dla Polski" - napisał analityk Jarosław Wolski.
"Negacja Auschwitz jest sprzeczne z prawdą, ze zdrowym rozsądkiem, jest wpisywaniem się w nazistowską propagandę. Tego typu wypowiedzi są nie tylko niechrześcijańskie, ale wręcz antychrześcijańskie. Negacjonizm i antysemityzm są także sprzeczne z interesem Polski, są ujmując rzecz wprost antypolskie. I tak jako antypolską i antychrześcijańską - ocenić trzeba retorykę i politykę Grzegorza Brauna" - napisał publicysta Tomasz Terlikowski.
"To w takich chwilach sprawdza się charakter i odwagę liderów. Czy Karol Nawrocki, Prezydent elekt, potrafi potępić skandaliczne słowa Brauna o Auschwitz? Milczenie wobec kłamstw o Holokauście jest współudziałem" - napisał były poseł PiS Michał Wypij.
Czytaj więcej: