Obrońcy Tybetu protestują w Warszawie
Blisko 100 obrońców Tybetu i praw człowieka
zgromadziło się wieczorem przed chińską ambasadą w
Warszawie. Chcą zapobiec w ten sposób wykonaniu kary śmierci na
buddyjskim nauczycielu Tenzinie Delek Rinpocze.
Polskie Stowarzyszenie Przyjaciół Tybetu oraz Amnesty International zaapelowały do władz polskich w odczytanym przed ambasadą liście o podjęcie działań w celu anulowania wyroku i ponownego uczciwego procesu.
Tenzin Delek i jego współpracownik Lobsang Dhondup zostali aresztowani w kwietniu 2002 r. Jak podały chińskie media, mieli przyznać się do dokonania serii zamachów bombowych w Syczuanie w 2001 r. w miejscowości Ganzi w zachodniej części tej chińskiej prowincji. W wyniku eksplozji zginęła jedna osoba.
W radiowym wywiadzie udzielonym ze swej więziennej celi Rinpocze zaprzeczył swemu udziałowi w zamachach twierdząc, że jedynie słyszał o nich. Sąd I instancji skazał obu mężczyzn w grudniu 2002 r. na karę śmierci. Wykonanie wyroku Rinpocze zostało zawieszone na dwa lata. W czwartek okres ten minął. Współpracownik Tenzina Lobsang Dhondup został stracony w styczniu 2003 r.