ŚwiatObrońcy prasy bronią Urbana

Obrońcy prasy bronią Urbana

Międzynarodowy Instytut Prasy (IPI), działająca na skalę światową organizacja obrony wolności słowa z siedzibą w Wiedniu, skrytykował wyrok skazujący Jerzego Urbana za znieważenie papieża na grzywnę 20 tys. złotych.

IPI nazwał wyrok "bardzo nieszczęśliwym", akcentując jednocześnie, że zapadł w kraju, który jest od niedawna członkiem Unii Europejskiej.

Zdaniem szefa IPI Johanna P. Fritza, wyrok na Urbana jest nadużyciem i pokazuje, iż władze "nie potrafią zapewnić w Polsce wolności słowa i wypowiedzi". Istnienie w prawie karnym przepisów dotyczących zniesławienia Fritz nazwał "anachronizmem".

W jego opinii, wyrok na Urbana doprowadzi do tego, że w polskiej prasie zapanuje autocenzura, która pozbawi Polaków dostępu do informacji.

Krytyczne wobec procesu Urbana stanowisko zaprezentowało we wtorek biuro ds. wolności prasy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), zaś w zeszłym tygodniu - paryska organizacja "Reporterzy bez granic".

Prasa zagraniczna odnotowała wyrok. Brytyjski dziennik "The Independent" napisał, że w sprawie stanęli po jednej stronie "świeccy liberałowie", zaś po drugiej - "silny Kościół katolicki". Przepisy, na podstawie których skazano Urbana, nazywa "kontrowersyjnymi".

"The Independent" zauważa jednocześnie, że Urban publikacjami w tygodniku "Nie" z całym wyrachowaniem prowokuje protesty przeciwko obrazie uczuć religijnych.

Skłonność Urbana do prowokacji podkreśla także francuski dziennik "Le Figaro", zaś jego felieton o papieżu nazywa atakiem na Kościół katolicki. Dziennik obszernie relacjonuje list IPI do prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego z prośbą o "potępienie" procesu Urbana, co ma być - zdaniem IPI - "poważnym naruszeniem wolności prasy".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)