ŚwiatObrońca pedofilii na konferencji Grupy Wyszehradzkiej. Węgrzy zaprosili Milo Yiannopoulosa

Obrońca pedofilii na konferencji Grupy Wyszehradzkiej. Węgrzy zaprosili Milo Yiannopoulosa

Prawicowy aktywista Milo Yiannopoulos będzie gościem honorowym konferencji pod patronatem węgierskiego rządu. Skandalista znany z chwalenia zalet seksu z nieletnimi wygłosi wykład o "przyszłości Europy" i będzie tłumaczył jak "ocalić Zachód".

Obrońca pedofilii na konferencji Grupy Wyszehradzkiej. Węgrzy zaprosili Milo Yiannopoulosa
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | LUKAS COCH
Oskar Górzyński

09.05.2018 | aktual.: 09.05.2018 12:44

Yiannopoulos miał wystąpić na imprezie pod egidą Grupy Wyszehradzkiej już w styczniu, ale z powodu wywołanych kontorwersji - oraz m.in. presji polskich dyplomatów - odwołano wówczas jego udział, a potem i całą konferencję. Jak się jednak okazuje, pomysł nie został całkowicie zaniechany. W niedzielę skandalista oświadczył, że otrzymał ponowne zaproszenie ze strony węgierskich władz i zjawi się w Budapeszcie pod koniec miesiąca. We wtorek organizatorzy poinformowali natomiast, że konferencja odbędzie się 23-24 maja.

Impreza odbędzie się pod tytułem "The Future of Europe" (Przyszłość Europy). Jej sponsorem jest węgierski MSZ, a patronat sprawuje węgierska prezydencja w Grupie Wyszehradzkiej wramach programu V4 Connects. Jak podał węgierski portal 444.hu, Yiannopoulos ma wygłosić mowę o tym, jak ocalić Zachód. Główne tematy międzynarodowej konferencji to "wojny kulturowe" oraz migracja i kwestia tożsamości narodowych w Europie. Według pierwotnego planu konferencji, śród mówców miały znaleźć się także inne postacie związane ze skrajną prawicą, w tym niemiecki publicysta Götz Kubitschek związany z Alternatywą dla Niemiec. Nie wiadomo jednak, czy został zaproszony także tym razem.

Yiannopoulos do niedawna był jedną ze wschodzących gwiazd amerykańskiej "alternatywnej prawicy". Zaczynał jako blogger, internetowy troll i prowokator. Potem był dziennikarzem i publicystą portalu Breitbart związanego z politycznym zapleczem Donalda Trumpa. W zdobywaniu sławy i rozgłosu pomogły mu wygłaszanie ostrych opinii, niewyparzony język oraz oryginalność. Będąc zdeklarowanym homoseksualistą o żydowskich korzeniach, chwalącym się swoimi seksualnymi wyczynami, przedstawia się jako konserwatywny obrońca chrześcijańskich wartości i tradycyjnego modelu rodziny. Krytykuje przy tym - często w niewybredny sposób - feministki, liberałów i przede wszystkim muzułmańskich imigrantów. Dlatego Polskę i Węgry uważa za wzór do naśladowania dla całej Europy. Jeszcze w ubiegłym roku miał być gościem honorowym CPAC, najważniejszej konferencji amerykańskich konserwatystów.

Ale błyskotliwą karierę skandalisty wykoleiło jednak opublikowane w sieci nagranie, w którym Milo przekonywał o zaletach seksu z nieletnimi. Tłumaczył, że "w świecie gejowskim, stosunki miedzy młodszymi chłopcami i starszymi mężczyznami są jednymi z najbardziej wzbogacających relacji" i są "ogromnie pozytywnymi doświadczeniami dla tych chłopców". Stwierdził też, że seks z dojrzałymi płciowo 13-latkami nie jest pedofilią. To okazało się być zbyt dużo nawet dla jego dotychczasowych fanów. Od tej pory Yiannopoulos pozostaje marginalną postacią.

Kontrowersje z nim związane nie odstraszyły najwyraźniej Marii Schmidt, organizatorki konferencji. Schmidt to historyczka i milionerka i jedna jednej z najbardziej wpływowych osób z otoczenia Viktora Orbana. Choć politycy rządzącego Fideszu do zaproszenia skandalisty na konferencję podchodzą z rezerwą, to Schmidt chce postawić na swoim.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)