Obrońca pedofilii na konferencji Grupy Wyszehradzkiej. Węgrzy zaprosili Milo Yiannopoulosa
Prawicowy aktywista Milo Yiannopoulos będzie gościem honorowym konferencji pod patronatem węgierskiego rządu. Skandalista znany z chwalenia zalet seksu z nieletnimi wygłosi wykład o "przyszłości Europy" i będzie tłumaczył jak "ocalić Zachód".
Yiannopoulos miał wystąpić na imprezie pod egidą Grupy Wyszehradzkiej już w styczniu, ale z powodu wywołanych kontorwersji - oraz m.in. presji polskich dyplomatów - odwołano wówczas jego udział, a potem i całą konferencję. Jak się jednak okazuje, pomysł nie został całkowicie zaniechany. W niedzielę skandalista oświadczył, że otrzymał ponowne zaproszenie ze strony węgierskich władz i zjawi się w Budapeszcie pod koniec miesiąca. We wtorek organizatorzy poinformowali natomiast, że konferencja odbędzie się 23-24 maja.
Impreza odbędzie się pod tytułem "The Future of Europe" (Przyszłość Europy). Jej sponsorem jest węgierski MSZ, a patronat sprawuje węgierska prezydencja w Grupie Wyszehradzkiej wramach programu V4 Connects. Jak podał węgierski portal 444.hu, Yiannopoulos ma wygłosić mowę o tym, jak ocalić Zachód. Główne tematy międzynarodowej konferencji to "wojny kulturowe" oraz migracja i kwestia tożsamości narodowych w Europie. Według pierwotnego planu konferencji, śród mówców miały znaleźć się także inne postacie związane ze skrajną prawicą, w tym niemiecki publicysta Götz Kubitschek związany z Alternatywą dla Niemiec. Nie wiadomo jednak, czy został zaproszony także tym razem.
Yiannopoulos do niedawna był jedną ze wschodzących gwiazd amerykańskiej "alternatywnej prawicy". Zaczynał jako blogger, internetowy troll i prowokator. Potem był dziennikarzem i publicystą portalu Breitbart związanego z politycznym zapleczem Donalda Trumpa. W zdobywaniu sławy i rozgłosu pomogły mu wygłaszanie ostrych opinii, niewyparzony język oraz oryginalność. Będąc zdeklarowanym homoseksualistą o żydowskich korzeniach, chwalącym się swoimi seksualnymi wyczynami, przedstawia się jako konserwatywny obrońca chrześcijańskich wartości i tradycyjnego modelu rodziny. Krytykuje przy tym - często w niewybredny sposób - feministki, liberałów i przede wszystkim muzułmańskich imigrantów. Dlatego Polskę i Węgry uważa za wzór do naśladowania dla całej Europy. Jeszcze w ubiegłym roku miał być gościem honorowym CPAC, najważniejszej konferencji amerykańskich konserwatystów.
Ale błyskotliwą karierę skandalisty wykoleiło jednak opublikowane w sieci nagranie, w którym Milo przekonywał o zaletach seksu z nieletnimi. Tłumaczył, że "w świecie gejowskim, stosunki miedzy młodszymi chłopcami i starszymi mężczyznami są jednymi z najbardziej wzbogacających relacji" i są "ogromnie pozytywnymi doświadczeniami dla tych chłopców". Stwierdził też, że seks z dojrzałymi płciowo 13-latkami nie jest pedofilią. To okazało się być zbyt dużo nawet dla jego dotychczasowych fanów. Od tej pory Yiannopoulos pozostaje marginalną postacią.
Kontrowersje z nim związane nie odstraszyły najwyraźniej Marii Schmidt, organizatorki konferencji. Schmidt to historyczka i milionerka i jedna jednej z najbardziej wpływowych osób z otoczenia Viktora Orbana. Choć politycy rządzącego Fideszu do zaproszenia skandalisty na konferencję podchodzą z rezerwą, to Schmidt chce postawić na swoim.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl