Obraz z magazynu okazał się oryginalnym płótnem Caravaggia
Przechowywany w magazynie obraz z kolekcji brytyjskiej królowej Elżbiety II okazał się autentycznym dziełem włoskiego mistrza wczesnobarokowego malarstwa Michelangelo Caravaggia. Płótno zostanie wyeksponowane w pałacu Buckingham - poinformowali w Londynie królewscy konserwatorzy.
Opiekun królewskich obrazów Desmond Shawe-Taylor powiedział, że eksperci zidentyfikowali obraz jako "Powołanie świętych Piotra i Andrzeja", pędzla Caravaggia.
Odnowione płótno pojawi się na wystawie włoskiego renesansu i baroku, która zostanie otwarta w marcu w pałacu Buckingham. Wcześniej będzie można zobaczyć je na wystawie w Rzymie, której otwarcie zapowiedziano na 21 listopada.
Obraz, który w kolekcji królewskiej znajduje się od około 400 lat, od dawna uważano za kopię zaginionego oryginału. Od lat przechowywano go w magazynie w pałacu Hampton Court w pobliżu Londynu. Do renowacji zabrano go w roku 2000.
Według prasy brytyjskiej kupiony przez króla Karola I obraz może być wart ponad 50 mln funtów (74 mln euro).
Królowa nie ma prawa sprzedawać dzieł z kolekcji królewskiej.
Michelangelo Merisi da Caravaggio (1571-1610) zasłynął z mistrzowskiego posługiwania się bardzo ostrym światłocieniem. Jego twórczość otwierała drogę do wizyjności i realizmu typowego dla baroku. Do swoich obrazów wprowadził zwykłych ludzi z ulicy - postaci żebraków, prostytutek, żołnierzy, oszustów. Światłocień i tenebryzm, czyli pogrążenie części prezentowanej rzeczywistości w mroku, zainspirowały wielu malarzy, a w naszych czasach również reżyserów filmowych. Na inspirację malarstwem Caravaggia powołuje się m.in. Martin Scorsese.