ŚwiatObrady "okrągłego stołu" na Ukrainie

Obrady "okrągłego stołu" na Ukrainie

Do konsolidacji ukraińskich sił politycznych dla dobra kraju wezwał prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko, otwierając w Kijowie obrady "okrągłego stołu". Celem obrad jest przezwyciężenie kryzysu w parlamencie i powołanie rządu.

Obrady "okrągłego stołu" na Ukrainie
Źródło zdjęć: © AFP

27.07.2006 | aktual.: 27.07.2006 18:42

Musimy podjąć decyzję - czy chcemy dalszej konfrontacji, czy też idziemy na współpracę dla dobra państwa - oświadczył Juszczenko. Dlatego też - zdaniem prezydenta - ukraińscy politycy powinni podpisać Uniwersał Jedności Narodowej.

W ukraińskiej tradycji uniwersał to dokument, wydawany niegdyś przez kozackich hetmanów w sprawach politycznych i przy udzielaniu przywilejów. Spełniały również rolę glejtu bezpieczeństwa.

W latach 1917-1918 uniwersałami nazywano dokumenty Ukraińskiej Centralnej Rady, proklamujące najpierw autonomię Ukrainy w ramach państwa rosyjskiego, potem zaś całkowitą niepodległość kraju.

Przemawiając na inauguracji "okrągłego stołu" Juszczenko powiedział, że głównym celem, który powinien przyświecać uczestnikom rozpoczętych w czwartek obrad jest zachowanie jedności państwa.

Prezydent wymienił w tym kontekście terytorialną integralność Ukrainy, nienaruszalność jej granic, zapewnienie językowi ukraińskiemu statusu języka państwowego, "cywilizowany" stosunek do języków i kultur mniejszości narodowych, wreszcie zapewnienie wolności słowa i realizację europejskiego kursu narodu ukraińskiego.

Na apel Juszczenki odpowiedzieli przewodniczący Partii Regionów Wiktor Janukowycz i jeden z czołowych polityków proprezydenckiej Naszej Ukrainy Roman Bezsmertny. Oni także wezwali siły ukraińskiego parlamentu do powołania koalicji jedności narodowej.

Zbliżenie Partii Regionów z Naszą Ukrainą było nie w smak Julii Tymoszenko - przewodniczącej bloku noszącego jej imię. Oświadczyła ona, że jej ugrupowanie nie przyłączy się do budowanej przez nich koalicji. Tymoszenko uważa, że jedność, o której mówi zaproponowany przez Juszczenkę uniwersał, jest fikcją.

Sam prezydent powiedział w trakcie dyskusji przy okrągłym stole, że zasiadający przy nim politycy mają dwa wyjścia: albo podpisać uniwersał i powołać koalicję, zdolną do utworzenia rządu, albo go nie podpisywać. O przysługującym mu od wtorku prawie do rozwiązania parlamentu Juszczenko nie musiał nikomu przypominać.

Jarosław Junko

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)