OBOP: opinie o integracji z Unią Europejską
W każdym z krajów kandydujących, więcej jest zwolenników niż przeciwników wejścia do Unii Europejskiej. W Rumunii, Bułgarii, Słowenii, Turcji, Słowacji, Łotwie i na Węgrzech, popierający integrację z Unią stanowią absolutną większość, w Polsce, Czechach i na Litwie - prawie 50%. Tylko w Estonii poziom poparcia nie przekracza 40% - wynika z międzynarodowego sondażu przeprowadzonego w 11 krajach kandydujących. W Polsce sondaż przeprowadził TNS OBOP.
09.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mieszkańcy Rumunii, Bułgarii, Litwy, Łotwy, Węgier, Słowacji i Słowenii częściej niż rok temu głosowaliby za przystąpieniem do UE. Turcy, Polacy, Czesi i Estończycy głosowaliby rzadziej niż przed rokiem.
Wiele osób jest zainteresowanych podjęciem pracy w kraju członkowskim UE po przystąpieniu ich kraju do Unii Europejskiej. Turcy i Słoweńcy wyrażają największe zainteresowanie, Czesi i Węgrzy - najmniejsze. Niemcy są zdecydowanie najbardziej atrakcyjnym krajem, aby podjąć w nim pracę, drugim jest Wielka Brytania, a trzecim - Austria.
Głównie mężczyźni i młodzi ludzie z krajów kandydujących chcieliby podjąć pracę w krajach Unii Europejskiej (44,3% mężczyzn ogółem we wszystkich krajach i 34,5% kobiet). Największe zainteresowanie pracą w kraju UE wykazują osoby do 29 roku życia (58,5%), mniejsze jest ono wśród ludzi w wieku 30 - 44 lata (45,0%), a najmniejsze wśród badanych w wieku 45 - 59 lat (28,4%).
W referendum w sprawie członkostwa w Unii Europejskiej trzy piąte (60,5%) osób w krajach kandydujących głosowałaby za przystąpieniem do UE, a jedna piąta (20,9%) głosowałaby przeciw. W porównaniu z ubiegłym rokiem poparcie dla wejścia do Unii Europejskiej nieznacznie się zmniejszyło - w 2000 roku za członkostwem opowiadało się prawie dwie trzecie (62,9%) badanych.
Poparcie dla integracji jest znacznie powyżej średniej w Rumunii (81%) i Bułgarii (prawie 71%). Z drugiej strony, mieszkańcy Estonii znacznie rzadziej są za (tylko prawie czterech na dziesięciu głosowałoby za przystąpieniem), ale również w tym kraju poparcie dla członkostwa jest częstsze niż głosy negatywne. (aka)