PolskaObiecywała, że zarobią fortunę - wyłudziła 700 tys. zł

Obiecywała, że zarobią fortunę - wyłudziła 700 tys. zł

Do końca czerwca przedłużono śledztwo w sprawie 40-letniej Anny Cz. z Rzeszowa, podejrzanej o wyłudzenia około 700 tys. zł od 24 osób na rzekome inwestycje. Kobieta podawała się za pracownika służb specjalnych, prokuratury i sądu.

29.03.2011 12:00

Jak poinformował zastępca prok. rejonowego w Rzeszowie Łukasz Harpula, prokuratura wystąpiła do sądu o przedłużenie podejrzanej aresztu także do 30 czerwca. Dodał, że w toku śledztwa zabezpieczono kolejne materiały dowodowe, m.in. dokumenty, z którymi śledczy muszą się zapoznać. Konieczne jest także przesłuchanie dodatkowych świadków.

Rzeszowska prokuratura zarzuca Annie Cz. że wyłudziła od pokrzywdzonych po kilkadziesiąt tys. zł, na rzekome inwestycje realizowane przez Fundusze Inwestycyjne, m.in. zakup nieruchomości. Powoływała się na znajomości w sądach i u komorników, którzy mieli rzekomo ułatwiać jej zakup po okazyjnych cenach nieruchomości.

Miało być dużo i szybko

Jak powiedział Harpula, kobieta nie mówiła pokrzywdzonym dokładnie, na jakie inwestycje przeznacza te pieniądze. Jednak z uwagi na umiejętność szybkiego nawiązywania kontaktów z ludźmi, wyłudzanie od nich pieniędzy przychodziło jej łatwo.

- Klienci mieli poczucie, że biorą udział w dużym biznesie, który przyniesie im zyski, i powierzali jej pieniądze - mówił prokurator.

Dodał, że Anna Cz. działała także w Radzie Rodziców przy kuratorium oświaty, co dodatkowo ułatwiało jej kontakty z innymi osobami. Twierdziła, że z wykształcenia jest prawnikiem oraz etykiem.

Nie miałam zamiaru nikogo oszukać

Kobieta została zatrzymana w styczniu br. Złożyła obszerne wyjaśnienia, w których twierdziła, że inwestowała m.in. w nieruchomości w krajach arabskich. Utrzymywała też, że nie miała zamiaru oszukać swych klientów. Grozi jej do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Zarzuty obejmują okres od 2008 do 2010 roku. Sprawa wyszła na jaw, gdy zaniepokojeni brakiem zysków pokrzywdzeni zaczęli zgłaszać się na policję.

Prokuratura apeluje do innych pokrzywdzonych przez Annę Cz. osób, aby zgłaszały się do organów ścigania.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)