"Obiad rodzinny" z trutką na szczury
15-letnia mieszkanka Gdyni wlała trutkę na szczury do zupy i kawy, które mieli spożyć jej rodzice i brat. Na szczęście, nikt poważnie nie ucierpiał. Nastolatka odpowie teraz za swój czyn przed miejscowym Sądem Rodzinnym.
Z całej trójki tylko ojciec nastolatki napił się kawy i potem przez kilka dni bolał go żołądek, ale obyło się bez wizyty u lekarza. Próbował też zupy w garnku, ale wydawała mu się gorzka i ją odstawił - powiedział rzecznik prasowy komendanta gdyńskiej policji, Dariusz Kaszubowski.
Do zdarzenia doszło 2 lipca, ale dopiero po kilku dniach matka 15- latki zawiadomiła o sprawie policję. Sprzątając mieszkanie zauważyła pusty pojemnik po trutce. O tym, do czego została użyta trucizna, powiedziała jej koleżanka córki - wyjaśnił Kaszubowski.