Obiad na cześć premiera kosztował podatników 18 tys. zł
Premier Włoch Silvio Berlusconi był najdroższym gościem szefa bułgarskiego rządu Bojko Borysowa - wynika z danych o wydatkach reprezentacyjnych na podejmowanie zagranicznych gości, opublikowanych przez dziennik "Trud". Obiad na cześć premiera kosztował podatników 9083 lewów, czyli ok. 18 tys. zł.
Zdaniem gazety, powołującej się na informacje z biura prasowego rządu, obiad na cześć włoskiego premiera podczas jego wizyty w Sofii w październiku 2009 roku kosztował bułgarskich podatników 9083 lewów (ok. 18 tys. zł), czyli po 450 zł na każdą z 40 obecnych osób.
Dla porównania uroczysta kolacja w trakcie pobytu niemieckiej kanclerz Angeli Merkel kosztowała ok. 170 zł na osobę.
Od początku swej kadencji w lipcu 2009 roku Borysow podjął 478 zagranicznych gości, wydając na nich 28353,5 euro.
Tymczasem wkrótce po objęciu stanowiska premiera Borysow oświadczył, że polecił wstrzymanie wszelkich wydatków na cele reprezentacyjne. - Uważam, że jak mam bardzo drogiego gościa, to sam zapłacę za jego kawę. Jeżeli gość nie jest mi tak drogi, to nie będę go częstował - powiedział wówczas.