Obchody rocznicy wyzwolenia Mauthausen poświęcone kobietom więzionym w obozie
Po raz pierwszy obchody rocznicy wyzwolenia hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Mauthausen były w tym roku poświęcone w całości kobietom - ofiarom brutalnej przemocy stosowanej w tym miejscu zagłady.
07.05.2006 | aktual.: 07.05.2006 22:29
Z całej Europy Hitler zesłał tam ok. 200.000 ludzi, w tym jedną czwartą stanowili Polacy. W dniu wyzwolenia obozu przez żołnierzy amerykańskich 5 maja 1945 r. przy życiu pozostawała niespełna połowa więźniów.
W niedzielę na teren dawnego obozu, położonego niedaleko Linzu, stolicy Górnej Austrii, przybyło 12.000 osób, wśród nich prezydent Austrii Heinz Fischer oraz liczni członkowie austriackiego rządu, m.in. minister spraw wewnętrznych pani Liese Prokop.
Hannah Lessing, której babka zginęła w komorze gazowej w obozie Auschwitz, przemawiając na uroczystościach protestowała przeciwko temu, że na ogół nie pamięta się i zbyt mało się mówi o bohaterskich kobietach, które milionami ginęły w hitlerowskich obozach.
W Mauthausen - przypomniała - wiele spośród 8.500 uwięzionych tu kobiet było torturowanych, poddawanych sterylizacji i przemocy seksualnej. Tymczasem w wielu miejscach poświęconych uczczeniu pomięci ofiar nazistowskich obozów koncentracyjnych "nie pamięta się o kobietach" - powiedziała w przemówieniu pani Lessing.
Znaczna część kobiet trafiła do Mauthausen za udział w antyhitlerowskim ruchu oporu, ale niewiele z tych, które przeżyły obóz, otrzymało jakieś odszkodowania - przypomniała pani Lessing.
Więźniowie obozu byli klasyfikowani przez nazistów jako "Żydzi", "radzieccy jeńcy wojskowi", "Cyganie", "elementy antyspołeczne", "przestępcy", "polscy bandyci", "homoseksualiści" i "czerwoni".