Obchody powstania KBW wbrew racji stanu?
Oddawanie honoru Korpusowi Bezpieczeństwa Wewnętrznego to hołdowanie tym, którzy zwalczali podziemie niepodległościowe w Polsce - ocenił historyk IPN Antoni Dudek. Odnosząc się do lubelskich obchodów 60. rocznicy powstania tej formacji, dodał, że jednostki korpusu tłumiły także wystąpienia społeczne skierowane przeciwko władzom komunistycznym.
26.05.2005 | aktual.: 26.05.2005 15:49
Zdaniem Dudka, taka uroczystość jest trudna do pogodzenia z racją stanu III Rzeczypospolitej. Dudek przypomniał, że żołnierze KBW walczyli, między innymi, z polskim podziemiem, tłumili bunt robotniczy w Poznaniu, a na początku lat 60. walczyli w czasie wystąpień w obronie instytucji kościelnych.
Zdaniem Dudka, była to formacja, której w demokratycznym państwie polskim nie można traktować jako mającej zasługi dla Polski, lecz zasłużonej dla dyktatury komunistycznej.
Antoni Dudek wyraził również zdziwienie wręczaniem dyplomów i odznaczeń podczas tej uroczystości. Jego zdaniem, ci którzy to robią, uznają, że dyktatura komunistyczna była w Polsce czymś dobrym. Jeśli się to kultywuje to wkraczamy w dość surrealistyczną rzeczywistość - powiedział.