Trwa ładowanie...
dgdumtz
16-07-2006 11:15

Obchody 26. rocznicy strajku lubelskich kolejarzy

26. rocznicę strajku lubelskich kolejarzy w
lipcu 1980 r. obchodzono w Lublinie. Na dworcu PKP
odprawiona została msza św. Kolejarze, związkowcy z
"Solidarności" i przedstawiciele władz złożyli kwiaty pod
pomnikiem Doli Kolejarskiej.

dgdumtz
dgdumtz

W lipcu 1980 r. Lubelszczyznę ogarnęła fala strajków nazwanych Lubelskim Lipcem '80. Poprzedziły one sierpniowy wybuch protestów na Wybrzeżu i powstanie "Solidarności". Obok innych przedsiębiorstw regionu stanął też cały lubelski węzeł PKP.

Przewodniczący kolejarskiego komitetu strajkowego w lipcu 1980 Czesław Niezgoda wspominał, że przygotowania do strajku trwały cały rok. Chcieliśmy się solidnie przygotować. Baliśmy się, ale działaliśmy zdecydowanie. Zorganizowaliśmy strajk okupacyjny. Nie daliśmy się sprowokować i wyprowadzić na ulice, powołaliśmy straże robotnicze, które strzegły mienia, władze nie wiedziały, co robić i zaczęły negocjować. To była walka z reżimem komunistycznym o nasze prawa, godne życie, traktowanie ludzi wierzących jak prawdziwych obywateli- powiedział dziennikarzom Niezgoda.

Przewodniczący Zarządu Regionu Środkowowschodniego NSZZ "Solidarność" w Lublinie Marian Król podkreślił, że dzięki strajkowi kolejarzy o protestach na Lubelszczyźnie dowiedział się cały kraj. Została przełamana blokada informacyjna. Napisy na wagonach kolejowych przyczyniły się, że informacja poszła w świat. Od kolejarzy w całej Polsce ludzie dowiedzieli się, że Lubelszczyzna protestuje. Nie dało się tego ukryć. Lubelski dworzec kolejowy to symbol, miejsce gdzie rodziła się wolność - powiedział Król.

Strajk lubelskich kolejarzy rozpoczął się w 16 lipca 1980 r. w lokomotywowni. Następnego dnia stanął cały lubelski węzeł kolejowy, zatrudniający blisko 2,5 tys. ludzi. Stacja PKP w Lublinie została zablokowana.

dgdumtz

Kolejarze powołali komitet strajkowy. Żądali podwyżki płac, poprawy warunków pracy, lepszego zaopatrzenia, ale także m.in. wyłonienia nowej reprezentacji pracowników w miejsce istniejącej rady zakładowej. Po czterech dniach strajk zakończył się podpisaniem porozumienia.

W dniach od 8 do 25 lipca 1980 r. robotniczy protest objął 150 zakładów pracy Lubelszczyzny i ponad 50 tys. ludzi. Po raz pierwszy w PRL protestujący robotnicy pozostali w swoich przedsiębiorstwach, negocjowali z władzami i podpisywali porozumienia. Wkrótce po wygaśnięciu protestów na Lubelszczyźnie wybuchły strajki na Wybrzeżu, gdzie korzystano z lubelskich doświadczeń.

dgdumtz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dgdumtz
Więcej tematów