Obama złożył kondolencje po zamachu w Nicei
• - Prezydent USA Barack Obama w rozmowie telefonicznej w piątek z prezydentem Francji Francois Hollande'em przekazał kondolencje po czwartkowym zamachu w Nicei
• Obama zapewnił o "najsilniejszym wsparciu" Stanów Zjednoczonych - przekazał rzecznik Białego Domu
15.07.2016 | aktual.: 16.07.2016 00:11
- Nie możemy ulec strachowi, (...) albo poświęcić naszego sposobu życia - powiedział potem Obama w krótkim wystąpieniu w Białym Domu, w obecności m.in. ambasadora Francji w Waszyngtonie Gerarda Araud. Po raz kolejny zapowiedział zniszczenie Państwa Islamskiego, deklarując jednocześnie przywiązanie do "wartości pluralizmu, różnorodności i wolności, które ludzie świętowali w Nicei 14 lipca".
Powiedział także, że w rozmowie z Hollande'em zapewnił go, że Francja jest nie tylko najstarszym sojusznikiem USA, ale także jednym z najsilniejszych.
Rzecznik prezydenta USA Josh Earnest dodał, że Obama zaoferował Francji współpracę w dziedzinie bezpieczeństwa, a przedstawiciele amerykańskich służb wywiadowczych i bezpieczeństwa są w kontakcie z francuskimi partnerami.
Po ataku w Nicei Obama polecił opuszczenie do połowy masztów flag na Białym Domu i innych budynkach rządowych.
W czwartek wieczorem zamachowiec wjechał ciężarówką w tłum ludzi świętujących na promenadzie w Nicei Dzień Bastylii. Zginęło 84 ludzi, a ok. 200 zostało rannych. Sprawca został zidentyfikowany jako 31-letni Tunezyjczyk mieszkający w Nicei, Mohamed Lahouaiej Bouhlel. Nie miał francuskiego obywatelstwa, a tylko prawo pobytu.
Zobacz także: Szydło po zamachu w Nicei: Wyrażamy ogromny żal i ból, ale też wielki gniew