Obama: nie chcę podważać wartości koncernu BP
Prezydent USA Barack Obama oświadczył premierowi Wielkiej Brytanii Davidowi Cameronowi, że "nie jest zainteresowany podważaniem" giełdowej wartości koncernu BP w następstwie wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej - poinformowało biuro Camerona.
12.06.2010 | aktual.: 14.06.2010 07:46
Kwestię tę poruszono w trakcie półgodzinnej rozmowy telefonicznej obu przywódców, którzy potwierdzili swe przekonanie o silnych więziach łączących oba państwa.
"Prezydent Obama powiedział premierowi, iż absolutnie nie wątpi, że BP jest globalną spółką międzynarodową i że napięcia związane z wyciekiem ropy nie mają nic wspólnego z tożsamością narodową. Premier podkreślił gospodarcze znaczenie BP dla Zjednoczonego Królestwa, USA i innych państw. Prezydent jasno oświadczył, iż nie jest zainteresowany podważaniem wartości BP" - głosi komunikat urzędu Camerona.
Rozmówcy dyskutowali na temat kryzysu spowodowanego wzrostem negatywnych nastrojów społecznych i politycznego nacisku po obu stronach Atlantyku w następstwie wycieku, który zanieczyścił wybrzeża, zablokował dostęp do bogatych łowisk i obniżył giełdowe notowania BP.