O. Wojciech Prus: tu nie chodzi o zdrowie kobiet
Jestem przekonany, że załodze holenderskiego statku nie chodzi o zdrowie kobiet, a raczej o chęć zaistnienia w mediach i pojawienie się na pierwszych stronach gazet. Gdyby rzeczywiście Holenderki chciały informować kobiety, nieść pomoc, wówczas zastosowałyby się do polskich norm. Tak się jednak nie stało. Myślę, że wywoływanie skandalu w taki sposób jest nie fair - powiedział Wirtualnej Polsce ojciec Wojciech Prus wykładowca Kolegium Filozoficzno - Teologicznego OO. Dominikanów.
26.06.2003 | aktual.: 27.06.2003 12:49
Wirtualna Polska: Jak ojciec może skomentować przypłynięcie kliniki aborcyjnej do Polski?
Ojciec Wojciech Prus: W tym przypadku popieram protesty polskich polityków, którzy sprzeciwiają się tego typu procederom mówiąc, że są sprzeczne z polskim prawem. Nawet jeśli Holenderkom wydaje się, że nasze prawo nie jest idealne, powinny się do niego stosować. Dodatkowo jestem przekonany, że tu nie chodzi o zdrowie kobiet, a raczej o chęć zaistnienia w mediach i pojawienie się na pierwszych stronach gazet. Gdyby rzeczywiście Holenderki chciały informować kobiety, nieść pomoc, wówczas zastosowałyby się do polskich norm. Tak się jednak nie stało. Myślę, że wywoływanie skandalu w taki sposób jest nie fair.
Wirtualna Polska: Zwolenniczki aborcji na popracie swojej tezy przytaczają słowa św. Augustyna spopularyzowane przez Boya Żeleńskiego w „Piekle kobiet” - "Nie jest dzieciobójczynią ta, która sprowadza poronienie, zanim dusza wstąpi w ciało". Czy zdaniem księdza cytowanie tej wypowiedzi jest zasadne?
Ojciec Wojciech Prus: Nie znam tej wypowiedzi św. Augustyna. Jeśli nawet takie zdanie znalazło się wśród jego pism, to w tym przypadku zostało pozbawione kontekstu. Jest również i tak, że nawet jeśli jakiś myśliciel wypowiedział kontrowersyjne zdanie, Kościół dokonuje odpowiedniej interpretacji jego słów. Nie należy ich dopasowywać na siłę do swoich przekonań. Tak samo dosłownie moglibyśmy interpretować słowa św. Pawła "Żony bądźcie posłuszne mężom”. Doskonale jednak zdajemy sobie sprawę z tego, że zmienił się czas, normy społeczne. Dlatego interpretując musimy być ostrożni.
Wirtualna Polska: Czy może ojciec wyjaśnić różnicę w ocenie moralnej antykoncepcji i aborcji?
Ojciec Wojciech Prus Różnica jest zasadnicza. W świetle prawa naturalnego aborcja jest ingerencją w ludzkie życie. W Kościele jesteśmy otwarci na naturalne planowanie życia. Tymczasem aborcja jest ingerencją wobec życia i to bezprawną ingerencją.
Z ojcem Wojciechem Prusem rozmawiała Iza Bartosz.
Co tydzień jeden z polityków specjalnie dla Wirtualnej Polski komentuje to, co działo się w Polsce i na świecie. "Trzy pytania, trzy odpowiedzi" - specjalnie dla Wirtualnej Polski.