16-07-2014 15:46
O włos od katastrofy. Samolot prawie zderzył się z wielorybem
Refleks i spostrzegawczość uchroniły pilota przed katastrofą samolotu na Alasce. Maszyna podchodziła do lądowania na jeziorze, gdy przed dziobem samolotu pojawił się czterometrowy wieloryb. W ostatniej chwili pilot poderwał maszynę i bezpiecznie wylądował kilkadziesiąt metrów dalej. Okazało się, że przed zderzeniem ze ssakiem uchronili go stojący na brzegu turyści, którzy machając i krzycząc informowali o niebezpieczeństwie. Pilot - jak sam przyznał - nie widział strumienia powietrza, który wydmuchiwał wieloryb.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.