O tym mówił świat. Kwaśniewski: przeprosiłem, nie żałuję
Aleksander Kwaśniewski w 2001 roku został przez wielu Polaków skrytykowany po tym, jak przeprosił za mord w Jedwabnem. Zyskał za to uznanie międzynarodowej opinii publicznej. Dzisiaj w rozmowie z "Newsweekiem" były prezydent wyznaje, że nie żałuje przeprosin i teraz zrobiłby to samo.
03.07.2011 | aktual.: 04.07.2011 11:12
- Powtórzyłbym dziś te same słowa, które wypowiedziałem dziesięć lat temu. Wiem, że wielu Polaków wówczas je krytykowało i na pewno część z nich nadal uważa, że przeprosiny były błędem. Jednak są to głównie ci, którzy nie chcą przyjąć do wiadomości, że mit polskiego heroizmu mógł zostać tak brutalnie podważony - powiedział Kwaśniewski.
Były prezydent zauważył, że przez ostatnią dekadę wiele się zmieniło. - Przez te dziesięć lat wiele zmieniło się w postawie i świadomości duchownych, bo oni też musieli w końcu poradzić sobie z kłopotliwymi dla siebie faktami - podkreślił.
Zdaniem polityka, tamte przeprosiny miały duże znaczenie dla wizerunku Polski na arenie międzynarodowej. - Myślę, że tamta publiczna dyskusja o Jedwabnem odebrała argumenty ludziom, którzy mieli ugruntowany stereotyp Polaków jako twardych antysemitów - ocenił.
Kwaśniewski uważa, że Polacy nie mają już żadnego historycznego tabu. - Nikt już chyba głośno nie zaprzecza, że Polacy mają w historii swoje wielkie czyny, najwyższej próby postawy, odwagę i solidarność, ale niestety także mają na koncie zbrodnie i przestępstwa na swoich sąsiadach. I nie jesteśmy wyjątkiem. Z tak złożoną przeszłością zderzają się też inne narody - powiedział w wywiadzie z "Newsweekiem".