Świat"O tarczy zadecyduje Barack Obama lub John McCain"

"O tarczy zadecyduje Barack Obama lub John McCain"

Amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice wezwała kandydatów na prezydenta USA
senatorów Baracka Obamę i Johna McCaina, aby w razie swego zwycięstwa kontynuowali projekt umieszczenia elementów tarczy antyrakietowej w Europie Środkowo-Wschodniej. Przyznała tym samym, że to oni będą podejmować kluczowe decyzje w tej sprawie -
zauważył w internetowym wydaniu dziennik "Washington Times".

"O tarczy zadecyduje Barack Obama lub John McCain"
Źródło zdjęć: © AFP

09.07.2008 | aktual.: 09.07.2008 06:33

Rozpowszechnienie pocisków balistycznych nie jest urojonym niebezpieczeństwem- powiedziała Rice w Pradze, gdzie podpisała porozumienie o umieszczeniu w Czechach radaru, stanowiącego element amerykańskiej tarczy antyrakietowej.

Trudno mi uwierzyć, żeby amerykański prezydent nie chciał dysponować możliwością obrony naszego terytorium oraz terytoriów naszych sojuszników - niezależnie od tego, czy znajdują się w Europie czy na Bliskim Wschodzie - przed zagrożeniem tego rodzaju rakietami - dodała amerykańska szefowa dyplomacji.

Dziennik wskazuje, że swym apelem do pretendentów do Białego Domu Rice pośrednio przyznała, że kluczowe decyzje w sprawie rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej w Europie będą leżały w gestii przyszłej administracji USA.

Oprócz radaru w Czechach, Amerykanie chcieliby umieścić w Polsce baterię rakiet przechwytujących, jednak Warszawa nie przystała dotąd na amerykańskie warunki. Nawet jeśli porozumienie uda się wypracować jeszcze w tym roku, budowa zarówno czeskiego jak i polskiego komponentu tarczy rozpocznie się najwcześniej w przyszłym roku. Wobec tego następca George'a W. Busha będzie mógł wycofać swoje poparcie dla projektu - twierdzi "Washington Times".

Gazeta przypomina, że choć żaden z kandydatów na prezydenta USA dotychczas nie wypowiedział się obszernie na temat tarczy, uważa się, że republikanin John McCain jest jej zwolennikiem, zaś stanowisko demokraty Baracka Obamy jest raczej sceptyczne.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)