O przyszłości Ukrainy na spotkaniu w Warszawie?
Premier Leszek Miller i Andrzej Przewoźnik, sekretarz generalny Rady Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie, rozmawiają przed tablicą pamiątkową znajdującą się na Cmentarzu Orląt Lwowskich we Lwowie.
(PAP - Jakub Sikora)
Premier Leszek Miller podczas wizyty we Lwowie zaproponował stronie ukraińskiej udział w spotkaniu w Warszawie na temat dalszego rozszerzenia zarówno Unii Europejskiej, jak i NATO.
04.10.2002 | aktual.: 04.10.2002 20:16
Według premiera, spotkanie pod hasłem "Rozszerzenie NATO i Unii Europejskiej, a perspektywy Ukrainy" mogłoby się odbyć 16 października. Gośćmi byliby zarówno przedstawiciele ukraińskiego rządu, jak i opozycji.
Premier Ukrainy Anatolij Kinach, z którym Leszek Miller spotkał się we Lwowie, potwierdził chęć przyjazdu do Polski. Od tego swój przyjazd do Polski uzależnia ukraińska opozycja, z której przedstawicielami polski premier również rozmawiał we Lwowie.
Według Leszka Millera, w warszawskim spotkaniu wzięliby udział między innymi szef unijnej dyplomacji Javier Solana i premier Szwecji Goeran Persson.
W czasie wizyty polskiej delegacji we Lwowie została też poruszona sprawa budowy rurociągu Odessa-Brody-Gdańsk.
Minister gospodarki Jacek Piechota powiedział, że projekt ten byłby opłacalny, gdyby rurociągiem przesyłano rocznie od 20 do 25 mln ton ropy naftowej. Strona ukraińska nadal jest zainteresowana tym projektem.
Premier Leszek Miller uczestniczył także we Lwowie w II Regionalnym Forum Gospodarczym.
Nawiązując do konfliktu między władzą i opozycją opowiedział się za dialogiem wzorem polskiego Okrągłego Stołu. Wiele miejsca poświęcił również polsko-ukraińskiej współpracy gospodarczej i możliwościom jej rozwoju.
Ukraina przeżywa dziś trudny moment, ale to nie znaczy, że jest sama. Polska przygląda się z troską konfliktowi między ukraińską władzą, a opozycją - mówił premier. Jak dodał, powołując się na polskie doświadczenia z czasów Okrągłego Stołu, najlepszym sposobem rozwiązywania konfliktów jest dialog.
Premier dodał, że Polska z niepokojem przyjmuje informacje o możliwych dostawach systemów wojskowych do Iraku. Wyraził nadzieję, że sprawa pozostanie całkowicie wyjaśniona w interesie władz i narodu ukraińskiego, co przyczyni się także do umocnienia polsko-ukraińskiego strategicznego partnerstwa.
Szef polskiego rządu zapewnił, że Polska chce nadal popierać niepodległą, demokratyczną i rozwijającą się Ukrainę. Jestem przekonany, że ukraińskie władze zrobią wszystko, by państwo ukraińskie rozwijało się w tym właśnie kierunku - podkreślił Leszek Miller.
Premier wiele miejsca w wystąpieniu podczas Forum Gospodarczego poświęcił współpracy między Polską i Ukrainą. Podkreślił, że Polska jest trzecim partnerem gospodarczym tego kraju, po Rosji i Niemczech. Jest naszą ambicją, aby poprawić naszą pozycję we współpracy i myślę, że to w niedługim czasie się powiedzie - mówił.
Według Millera, dobre wyniki w handlu z Ukrainą to konsekwencja popierania przez polski rząd Ukrainy jako naszego partnera strategicznego.
W ocenie premiera, wyniki te byłyby jeszcze lepsze, gdyby udało nam się rozwiązać kilka spornych kwestii, które od kilku lat utrudniają polskim inwestorom obecność na ukraińskim rynku.
Rynek ukraiński ma szanse być perspektywicznym dla Polaków, pod warunkiem, że nasi inwestorzy będą działać w przyjaznych warunkach. Jeżeli to przekonanie zostanie nadwątlone, zakłócenia tej współpracy są nieuniknione - uważa premier.
Premier odwiedził Cmentarz Łyczakowski i Orląt Lwowskich, gdzie złożył kwiaty. (an)