O krzyżach w szkole zdecydują rodzice
Krzyż ma wisieć tylko w jednej sali lekcyjnej, w której będą odbywać się katechezy. To pomysł dyrektora Prywatnego Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego im. Paderewskiego w Lublinie. Dyrektor zamierza jednak najpierw skonsultować się z rodzicami uczniów.
24.11.2009 | aktual.: 25.11.2009 10:45
- Przestrzeń publiczna, jaką jest szkoła, powinna być neutralna wyznaniowo. Chcemy, aby w szkole każdy czuł się dobrze: zarówno młodzież wyznająca religię katolicką, jak i niewierzący, czy tacy uczniowie, którzy nie podzielają wiary katolickiej - tłumaczy dyrektor Adam Kalbarczyk.
Dyrektor zastrzega, że na razie nic w sprawie krzyży wiszących w salach lekcyjnych nie jest przesądzone. - Będziemy konsultować nasze pomysły m.in. z rodzicami. Rozważymy to, czy krzyże mają zniknąć z sal od nowego roku szkolnego, ale nie chcemy wprowadzać niczego na siłę - przekonuje Kalbarczyk.
Nie ukrywa, że na jego decyzję wpływ miał wyrok Trybunału Europejskiego. 3 listopada nakazał on, aby krzyże zniknęły ze szkół we Włoszech.
Polecamy w wydaniu internetowym www.polskatimes.pl/KurierLubelski: Asesor do policjanta: zamknij się, psie!