O co prokuratura oskarżyła byłego prezesa Orlenu
Prokuratura zarzuciła Andrzejowi
Modrzejewskiemu złamanie prawa o publicznym obrocie papierami
wartościowymi na przełomie listopada i grudnia 1998 r., tj. w
czasach, gdy był on prezesem zarządu IX NFI im. E. Kwiatkowskiego -
pisze "Gazeta Wyborcza".
"Gazeta" twierdzi, że dotarła do akt wskazujących, w jakiej sprawie prokuratura zatrzymała w 2002 r. prezesa Orlenu, na jakiej podstawie i o co go oskarżyła.
Modrzejewski w 1998 r. prowadził negocjacje z przedstawicielami duńskiej firmy na temat sprzedaży akcji spółki Izolacja SA w Zduńskiej Woli. IX NFI miał ponad 32% akcji Izolacji i był większościowym akcjonariuszem. Duńczycy zainteresowani byli przejęciem kontroli nad firmą - pisze "GW".
Według prokuratury, o negocjacjach, a także o tym, że cena za jedną akcję będzie wyższa niż 270 zł, Modrzejewski miał powiedzieć Grzegorzowi Wieczerzakowi, wówczas prezesowi PZU Życie. Duńczycy oferowali wtedy 300 zł za akcję.
O negocjacjach i cenie akcji Modrzejewski miał informować Wieczerzaka na spotkaniu w gabinecie marszałka Senatu Andrzeja Chronowskiego. Modrzejewski fakt spotkania u Chronowskiego potwierdził, ale zaprzeczył, jakoby informował Wieczerzaka, że warto kupować akcje Izolacji SA - pisze "Gazeta Wyborcza" w tekście "Wieczerzak oskarża".