Nysa: wiezienie za próbę przemytu strontu
Sąd Rejonowy w Nysie skazał na rok więzienia Janusza K., który w 1995 roku próbował przemycić z Polski do Czech materiały radioaktywne. Wyrok jaki zapadł we wtorek nie jest prawomocny, obrońca zapowiedział apelację.
16.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zdarzenie miało miejsce jesienią 1995 roku. Janusz K. wraz z dwoma obywatelami Czech próbował przekroczyć granicę na przejściu w Głuchołazach (woj. opolskie). Na granicy zamontowane były już wówczas urządzenia radiometryczne. Zaalarmowani funkcjonariusze Straży Granicznej odkryli w samochodzie, którym jechali mężczyźni pojemniki z radioaktywnym izotopem strontu. Czechów przekazano ich organom ścigania, zostali osądzeni i skazani.
Janusz K. nie został wówczas aresztowany. Wkrótce mężczyzna zniknął i był poszukiwany międzynarodowym listem gończym. Prawdopodobnie przebywał w jednym z krajów byłego Związku Radzieckiego. W grudniu ub.r. zatrzymano go na lotnisku w Warszawie.
Mężczyzna przyznał się do przemytu, ale jak tłumaczył nie wiedział co było w pojemnikach, a o przewiezienie ich przez granicę poprosiła go nieznajoma osoba. (an)