Nożownik ze Staszowa był pod wpływem narkotyków
- 25-latek ze Staszowa w województwie świętokrzyskim, który w niedzielę w kościele ranił trzy kobiety, był pod wpływem amfetaminy - poinformował Zbigniew Pedrycz z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
13.07.2009 | aktual.: 13.07.2009 12:12
Podczas niedzielnej mszy w jednym ze staszowskich kościołów mężczyzna najpierw ranił nożem trzy kobiety, a potem wbił go sobie w gardło.
Według Pedrycza 25-latek przeszedł poważną operację, ale został już wybudzony. Jego stan lekarze określają jako stabilny. Stwierdzili, że mężczyzna był pod wpływem narkotyków. Pilnują go policjanci. Zostanie przesłuchany, kiedy pozwolą na to lekarze.
Rany zadane kobietom były powierzchowne i nie zagrażają ich życiu. Ofiary nożownika pozostają w szpitalu na obserwacji. Czwarta z poszkodowanych, która prawdopodobnie została lekko poturbowana w wyniku paniki, jaka wybuchła w kościele, wyszła już do domu.
Według ustaleń policji ofiary nożownika były przypadkowe, sprawca nie znał tych kobiet. Mężczyzna nie był wcześniej notowany.