ŚwiatNowy traktat konstytucyjny UE priorytetem

Nowy traktat konstytucyjny UE priorytetem

Szefowie rządów Niemiec, Portugalii i
Słowenii zadeklarowali w
Strasburgu, że przyjęcie nowego traktatu konstytucyjnego UE jest dla
nich podstawowym priorytetem.

Nowy traktat konstytucyjny UE priorytetem
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

17.01.2007 | aktual.: 17.01.2007 16:36

Niemcy, Potrugali i Słowenia to kraje, które przez najbliższe 18 miesięcy będą kolejno pełniły przewodnictwo w Unii.

Chcemy w trójkę złączyć nasze działanie, by być bardziej skutecznymi i wysłać jasny sygnał. Chcemy przedstawić harmonogram, po przeprowadzeniu poufnych negocjacji z poszczególnymi krajami Unii, na temat dalszego postępowania z traktatem- powiedziała kanclerz Niemiec Angela Merkel.

Po raz pierwszy prezentujemy wspólny program dla trzech krajów przewodniczących w UE na 18 miesięcy- podkreślił premier Portugalii Jose Socrates Carvalho Pinto de Sousa. Zapewniam, że już teraz bardzo odpowiedzialnie przygotowujemy się do objęcia przewodnictwa - dodał premier Słowenii Janez Janša, którego kraj 1 stycznia 2008 roku jako pierwszy z nowych członków przejmie kierowanie Unią. Obaj wyrazili poparcie dla ambitnych planów Berlina w sprawie eurokonstytucji.

Merkel przestrzegała przed "historycznym błędem", jakim byłoby dla "27" pozostawanie w impasie konstytucyjnym. W interesie Europy, krajów członkowskich i obywateli jest, by do 2009 roku, czyli następnych wyborów do Parlamentu Europejskiego proces został zakończony - powiedziała kanclerz w Strasburgu.

Merkel zapowiedziała, że Berlin niemal natychmiast chce rozpocząć dwustronne rozmowy z krajami członkowskimi, by ustalić, co ewentualnie każdy z nich chciałby w traktacie zmienić. Ale jądro, substancja obecnej konstytucji musi zostać zachowana" - przekonywała..

Będą rozmawiała z poszczególnymi krajami na temat konkretnych trudności związanych z przyjęciem obecnego traktatu. Nie zaczynamy od zera. Przecież podpisy pod konstytucją złożyły wszystkie kraje - powiedziała Merkel.

Po tych konsultacjach Niemcy chcą na szczycie europejskim w czerwcu zebrać zgodne dla wszystkich zapisy konstytucji i tym samym przedstawić zarys nowego traktatu. Ponadto przygotują tzw. mapę drogową (road map), czyli procedurę postępowania z dalszym przyjmowaniem traktatu (np. czy potrzebne jest zwołanie nowego konstytucyjnego Konwentu, czy może krótkiej Konferencji Międzyrządowej).

Zadanie jest jednak bardzo skomplikowane, bo Niemcy muszą przekonać nie tylko dwa kraje, które odrzuciły konstytucję w referendach - Francję i Holandię - ale także siódemkę, która z różnych powodów wstrzymała proces ratyfikacji. W tej grupie jest m.in. Polska, Wielka Brytania i Czechy.

Niemcy uważają, że dalsze funkcjonowanie UE bez zmian instytucyjnych, uproszczenia procesu podejmowania decyzji jest nie do wyobrażenie w liczącej 27 członków wspólnocie. Tłumaczą, że bez zmian Unia nie sprosta wyzwaniom globalizacji. Bez nowego traktatu nie ma też mowy o dalszym rozszerzeniu UE.

Ci, co są za dalszym rozszerzeniem (ja do nich specjalnie nie należę - wtrąciła), a są sceptyczni wobec traktatu muszą wiedzieć, że z obecnym traktatem to się nie uda - powiedziała Angela Merkel.

Inga Czerny

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)