Nowy-stary przewodniczący niemieckiej PDS
Po trzyletniej przerwie Lothar Bisky
ponownie został przewodniczącym niemieckiej Partii Demokratycznego
Socjalizmu (PDS). 61-letniego działacza postkomunistów poparło w
sobotę 78% delegatów na nadzwyczajny zjazd partii.
29.06.2003 | aktual.: 29.06.2003 09:46
Bisky zastąpił Gabi Zimmer, która po trzyletniej kadencji zrezygnowała z ponownego ubiegania się o stanowisko we władzach partii. Nowy szef PDS kierował partią w latach 1993 - 2000 r.
"PDS znajduje się w najcięższym kryzysie od chwili powstania partii trzynaście lat temu. Mamy tylko jedną szansę - musimy wystartować na nowo. Musimy przekonać wyborców, że jesteśmy jedyną partia, która symbolizuje autentyczną zmianę kierunku polityki" - powiedział Bisky.
Niemcom potrzebna jest socjalistyczna partia, która stawi opór "wielkiej koalicji ograniczania świadczeń socjalnych" - dodał. Cięcia w wydatkach na służbę zdrowia, na pomoc dla bezrobotnych i emerytury planuje kierowana przez kanclerza Gerharda Schroedera koalicja SPD/Zieloni.
Uczestnicy zjazdu przyjęli zaproponowane przez nowego przewodniczącego założenia programu, w którym partia opowiedziała się za pozostawaniem w parlamentarnej opozycji, udziałem PDS w koalicjach rządowych w krajach związkowych oraz tolerowaniem rządów SPD.
PDS powstała po upadku komunistycznego reżimu w na przełomie lat 1989-90 z Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec (SED) rządzącej w NRD (Niemiecka Republika Demokratyczna).