ŚwiatNowy-stary akt oskarżenia ws. słynnego opozycjonisty

Nowy-stary akt oskarżenia ws. słynnego opozycjonisty

Na procesie białoruskiego obrońcy praw człowieka Alesia Bialackiego prokurator przedstawił nowe zarzuty, dotyczące podobnie jak poprzednie zatajenia dochodów w szczególnie wysokiej kwocie, po czym na wniosek adwokata ogłoszono przerwę do 22 listopada.

16.11.2011 | aktual.: 16.11.2011 13:13

Według nowego aktu oskarżenia, Bialacki miał otrzymywać część dochodów z funduszy przekazywanych na jego konta za granicą przez zagraniczne fundacje. Wcześniej wszystkie fundusze na tych kontach były w akcie oskarżenia ocenione jako osobisty dochód Bialackiego.

Kierowane przez Bialackiego Centrum Praw Człowieka "Wiasna" ocenia, że nowe zarzuty różnią się od poprzednich tylko frazą, mówiącą o tym, że dochody Bialacki otrzymywał "w związku z wykonaniem wcześniej zawartych porozumień". "Wiasna" zauważa, że nie zmienia to grożącej Bialackiemu kary - do siedmiu lat pozbawienia wolności z konfiskatą majątku.

Na poprzedniej rozprawie prokurator zapowiadał istotną zmianę zarzutów wobec Bialackiego. Wówczas obserwatorzy procesu przypuszczali, że nowe zarzuty będą związane z działalnością w imieniu niezarejestrowanej organizacji, jaką jest "Wiasna".

Bialacki został zatrzymany 4 sierpnia. Jego aresztowanie umożliwiło przekazanie przez Polskę i Litwę władzom Białorusi danych o jego kontach bankowych w obu krajach. Podczas procesu Bialacki argumentował, że założył konta na swoje nazwisko jako szef organizacji, która nie ma rejestracji, a więc nie może mieć konta na Białorusi. Mówił też, że przekazywał kwoty z obu kont na działalność w sferze praw człowieka.

"Wiasna" jest jedną z najbardziej znanych organizacji pozarządowych na Białorusi. Istnieje od 1998 roku, działała jako organizacja społeczna, ale w 2003 roku została zlikwidowana decyzją białoruskiego Sądu Najwyższego z powodu udziału jej działaczy w obserwacji wyborów prezydenckich w 2001 roku. Później działacze próbowali zarejestrować organizację trzykrotnie, za każdym razem spotykali się z odmową.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)