PolskaNowy pomysł na pomoc społeczną

Nowy pomysł na pomoc społeczną

Trzy zasiłki z pomocy społecznej: stały, okresowy oraz celowy, a także możliwość ubiegania się o zasiłek stały osób samotnych, których dochód na osobę nie przekracza 461 zł, i osób żyjących w rodzinach wielodzietnych, gdzie dochód nie jest wyższy niż 316 zł, przewiduje rządowy projekt ustawy o pomocy społecznej.

W środę projekt trafił na posiedzenie sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Przedstawiła go wiceminister gospodarki, pracy i polityki społecznej Jolanta Banach.

Celem nowej ustawy jest m.in. - jak mówiła wiceminister Banach - odejście od "ogromnej liczby i formy świadczeń pieniężnych z polityki społecznej, z przesunięciem w stronę większej fakultatywności i elastyczności". W miejsce dotychczasowych dziewięciu rodzajów zasiłków projekt wprowadza trzy: stały, okresowy i celowy.

Zasiłek stały będą mogły otrzymywać osoby żyjące samotnie, których dochód na osobę nie przekracza 461 zł, i osoby mieszkające w gospodarstwach wieloosobowych, gdzie dochód na osobę nie przekracza 316 zł - to tzw. krytetrium dochodowe. Zasiłek stały stanowi różnicę między posiadanym dochodem a kwotą 461 zł (w przypadku osób samotnych) lub 316 zł (w przypadku osób z gospodarstw wieloosobowych) i nie może być niższy niż 30 zł.

Kwotę dochodu z jednego ha przeliczeniowego (wyliczanego m.in. zależnie od klasy ziemi) ustalono na niższym niż dotychczas poziomie 194 zł (dotychczas 210 zł).

Wysokość zasiłku będzie weryfikowana co 3 lata.

Zasiłek okresowy przysługuje w pierwszej kolejności - jak przewiduje projekt - ze względu na długotrwałą chorobę, niepełnosprawność czy bezrobocie. Przyjęto, że w 2004 roku z zasiłku okresowego korzystać będzie 1,7 mln rodzin, a w roku 2008 (ze względu na wprowadzenie m.in. kontraktu socjalnego, zatrudnienia socjalnego) około 1,25 mln rodzin.

Spadek liczby rodzin korzystających z zasiłku wyrównawczego ma pozwolić na podwyższenie jego wartości gwarantowanej do 50 proc. świadczenia, obliczonego jako "luka dochodowa między posiadanym dochodem a kryterium dochodowym, przyjętym w ustawie" - napisano w uzasadnieniu.

Na wypłatę tych świadczeń potrzeba będzie w 2004 roku 651 mln zł (w przyszłorocznym budżecie "zabezpieczono" już na ten cel kwotę 410 mln zł), a w roku 2008 - 1,5 mld. Świadczenie to będzie w przyszłości zadaniem własnym gminy, w latach 2004-2006 dotowane jest z budżetu państwa.

Projekt zakłada, że gwarantowana część świadczenia będzie wzrastać i wynosić: w roku 2004 - 20% dla osób samotnych i 15% dla rodziny, w 2005 roku - odpowiednio 30 i 20%. W roku 2006 i 2007 byłoby to 35 i 25%, by w roku 2008 osiągnąć 50% dla osób samotnych i dla rodziny. "Trudno mówić o początku drogi do minimalnego dochodu gwarantowanego, ale zaczynamy" - powiedziała wiceminister Banach.

Projekt utrzymuje dotychczasowy zasiłek celowy (stanowiący zadanie własne gminy) - jako świadczenie jednorazowe. Kryteria, uprawniające do jego orzekania są takie jak w przypadku zasiłku stałego i okresowego.

Liczbę osób spełniających kryterium dochodowe do uzyskania pomocy społecznej oszacowano na 1,8 mln. Jak podała wiceminister Banach, w 1997 roku z pomocy społecznej korzystało 1,2 mln osób, w 2001 - było ich 808 tys. W 1997 roku większość osób korzystała ze świadczeń fakultatywnych, natomiast w 2001 czy 2002 - ze świadczeń obligatoryjnych.

W 2002 roku poniżej poziomu minimum socjalnego żyło 11,1% ludzi (rok wcześniej 9,5%). Najbardziej zagrożeni ubóstwem są - zdaniem minister Banach - ludzie młodzi i dzieci.

Projekt ustawy o pomocy społecznej wprowadza nowe zasady odpłatności za domy opieki społecznej. W pierwszej kolejności opłatę wnosi osoba tam kierowana. Wysokość opłaty tej osoby ma wynieść 70% jej dochodu, jednak nie może przekroczyć kosztu jej pełnego tam utrzymania. Jeżeli to nie wystarcza na utrzymanie osoby w domu opieki, opłatę wnosi jej rodzina. Jeśli to nadal nie wystarcza - resztę ma dopłacić gmina.

Projekt ustawy określa również zasady funkcjonowania placówek opiekuńczo-wychowawczych, które w przyszłości mają być finansowane z dochodów własnych powiatu. Przez rok utrzymana będzie dotacja z budżetu; a po roku każdy powiat będzie płacił za dziecko, zamieszkałe na jego terenie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)