Nowy Jork będzie otoczony detektorami broni atomowej
Rząd USA planuje przetestowanie w Nowym
Jorku na wiosnę nowych urządzeń elektronicznych zdolnych do
wykrywania bomb nuklearnych oraz tzw. bomb radioaktywnych - podał "New York Times".
09.02.2007 | aktual.: 09.02.2007 19:38
Wykrywacze zostaną poddane próbom w porcie na Staten Island, wyspie stanowiącej część nowojorskiej metropolii. Mają one skanować ładunki i automatycznie rozróżniać między nieszkodliwym, naturalnym promieniowaniem a promieniowaniem materiałów z bomb nuklearnych lub radioaktywnych.
Te ostatnie, zwane potocznie "brudnymi bombami", to bomby, w których śmiercionośne materiały promieniotwórcze są rozpraszane na znacznej przestrzeni w drodze detonacji konwencjonalnych ładunków wybuchowych.
Jeżeli testy się powiodą, amerykańskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Wewnętrznego planuje rozmieszczenie całej sieci detektorów przy mostach, tunelach oraz głównych drogach lądowych i morskich prowadzących do Nowego Jorku. Sieć ta opasałaby miasto.
W dalszej kolejności możliwe jest rozszerzenie tego systemu na inne miasta amerykańskie. Byłoby to zabezpieczenie przed atakiem terrorystycznym z użyciem broni wyprodukowanej także w USA.
Krytycy uważają jednak, że detektory mogą się okazać nieskuteczne, wywołane przez nie alarmy - fałszywe, a system będzie dużo kosztował. Resort bezpieczeństwa odmawia na razie ujawnienia przewidywanych kosztów.