PolskaNowy abonament telewizyjny to śmierć mediów publicznych

Nowy abonament telewizyjny to śmierć mediów publicznych

Wyrok Trybunały Konstytucyjnego, zgodnie z którym poszerzony zostanie krąg osób zwolnionych z opłacania abonamentu rtv, oznacza upadek systemu finansowania mediów publicznych - ocenił przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski. Zdaniem Kołodziejskiego byt TVP i Polskiego Radia jest zagrożony.

Nowy abonament telewizyjny to śmierć mediów publicznych
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

04.11.2009 | aktual.: 04.11.2009 18:13

Według szacunków KRRiT po wejściu w życie ustawy wpływy z abonamentu rtv wyniosą ok. 513 mln zł wobec 880 mln w roku 2007, 730 mln w r. 2008 i ok. 650 mln w 2009.

- Ostatnio notowane wpływy postawiły media publiczne w krytycznej sytuacji, jeśli za rok okaże się, że dostaną jeszcze mniej z abonamentu, to pod znakiem zapytania stoi cała działalność nadawców publicznych - powiedział w środę PAP Kołodziejski.

- Żeby uratować Polskie Radio od likwidacji, musielibyśmy radykalnie obciąć pieniądze dla telewizji - wtedy otrzymałaby ona z abonamentu ok. 200 mln zł, co redukuje udział abonamentu do 10 procent budżetu TVP. Wtedy mamy normalną telewizję komercyjną. 10 proc. TVP to telewizja publiczna, a 90 proc. - komercyjna - uważa Kołodziejski.

Wskazuje przy tym, że nie da się wszystkiego sfinansować z reklamy, ponieważ TVP ma "mocne ograniczenia" w tej sferze i nie może funkcjonować na rynku tak, jak nadawcy komercyjni, czyli np. przerywać programów reklamami.

- TVP ma ustawowo narzucone obowiązki realizacji misji, ale państwo nie troszczy się o to, żeby na tę misję dać pieniądze. To, co się dzieje, to jest po prostu demontaż państwa. Nie jest to oczywiście wina Trybunału Konstytucyjnego, ale ustawodawcy, który taką ustawę uchwalił - powiedział szef KRRiT.

- Polskie Radio nie będzie miało z czego finansować Programu II, nie wiadomo z czego finansować zespoły artystyczne, orkiestry, nie wiadomo co dalej z programem IV, wszystko to staje pod znakiem zapytania - mówił Kołodziejski, dodając, że w TVP wróci pewnie z kolei pomysł prywatyzacji Dwójki.

- Od czego zaczęła się afera Rywina? Dzisiaj się to robi bez Rywina - powiedział. Według Kołodziejskiego przy obecnym stanie finansów telewizji publicznej realna jest nawet groźba postawienia TVP w stan likwidacji.

Kołodziejski liczy, że finansową sytuację mediów publicznych mógłby poprawić kolejny wyrok Trybunału w sprawie ustawy abonamentowej. 17 listopada TK rozpatrzy bowiem skargę Rzecznika Praw Obywatelskich, który zarzucił, że brak sprawnych mechanizmów poboru i egzekucji abonamentu rtv sprawia, iż opłata ta nie jest powszechna i zaprzecza zasadzie "równości ponoszenia ciężarów państwowych".

- Może tutaj uda się coś naprawić poprzez Trybunał i wymusić na ustawodawcy taką zmianę ustawy o abonamencie, która uszczelni jego pobór - wyraził nadzieję Kołodziejski.

12 listopada KRRiT spotka się z władzami TVP i Polskiego Radia. Spotkanie dotyczyć ma m.in. sytuacji ekonomicznej obu spółek.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)