Nowojorska Polonia ogłasza dzień dwujęzyczności
Nowojorska Polonia ogłosiła w niedzielę w konsulacie RP doroczne obchody Polskiego Dnia Dwujęzyczności. W każdą drugą sobotę października ma być promowany polski język i kultura oraz kształtowany pozytywny wizerunek Polski w USA.
14.09.2015 | aktual.: 14.09.2015 09:35
Dzień dwujęzyczności rozszerza misję nowojorskiego projektu Fundacji Dobra Polska Szkoła i portalu DobraPolskaSzkola.com. Prowadzą one m.in. akcję "W naszym domu mówimy po polsku!". Nową inicjatywę wspiera warszawska fundacja Edukacja dla Demokracji pod patronatem MSZ, przy współpracy z konsulatem RP w Nowym Jorku.
Według zapowiedzi organizatorów, podczas spotkań, wystaw, występów artystycznych i innych wydarzeń w różnych amerykańskich miastach, a docelowo także w innych krajach, polonijne instytucje, w tym zwłaszcza sobotnie szkoły, będą promować dwujęzyczność. Zachęcą do "niezaśmiecania" języka polskiego angielskimi naleciałościami i podkreślą wkład Polaków do kultury amerykańskiej.
Według redaktor naczelnej portalu Marty Kustek dzień dwujęzyczności ma uzmysłowić rodzicom i wychowawcom, że to głównie na nich spoczywa obowiązek i przywilej przekazywania polskiej mowy dzieciom wychowywanym w Ameryce.
Proklamacja, którą odczytali konsul generalna Urszula Gacek oraz jej zastępca Mateusz Stąsiek, głosi m.in., że język polski jest nośnikiem polskiej tradycji i kultury, ale też narzędziem otwierającym dostęp do jej zasobów intelektualnych. - Dwujęzyczność jest darem, który wzbogaca osobowość i poszerza perspektywy, wzmacnia więzi z obydwoma krajami, ułatwia naukę oraz rozwiązywanie problemów, odpowiada za większą kreatywność i elastyczność umysłową - akcentuje dokument.
Konsul Gacek, powołując się na badania naukowe, wskazywała na korzyści dwujęzyczności. Mówiła, że w wieku dziecięcym łatwo jest opanować zawiłości gramatyki, ortografii i wymowy języka polskiego. - Dzięki takiemu treningowi w młodości z łatwością można uczyć się innych języków i umiejętności, które po "chrząszczu brzmiącym w trzcinie" staną się dziecinną zabawką - argumentowała.
W rozmowie z PAP konsul Gacek urodzona i wychowana w Wielkiej Brytanii powiedziała, że jej przykład świadczy o korzyściach płynących z dwujęzyczności.
- To dzięki polskim rodzicom, polskiej szkole mogłam wybrać kraj, w którym chcę mieszkać. Nie byłam w żaden sposób ograniczana, nie musiałam się zastanawiać, czy ze względu na barierę językową faktycznie powinnam wyjechać do Polski. Stworzyło mi to także szansę, że zostałam konsulem w Nowym Jorku, z czego się niezmiernie cieszę. Podobną możliwość powinniśmy dać każdemu dziecku - dodała Gacek.
Zadowolenie z ustanowienia dnia dwujęzyczności wyraziła sekretarz Rady Języka Polskiego przy Prezydium PAN dr Katarzyna Kłosińska, która była gościem honorowym niedzielnej uroczystości. - Będzie to przypomnienie osobom polskiego pochodzenia, jak ważne jest pielęgnowanie tradycji jednej z ojczyzn, a język jest jednym z jej elementów. Jeśli ktoś jest wtopiony w środowisko innojęzyczne, trudniej mu zachować polski język, dlatego jest to fajna inicjatywa - powiedziała.
Pomysłodawczynią święta dwujęzyczności jest mieszkająca w Kolorado dziennikarka portalu DobraPolskaSzkola.com. Eliza Sarnacka-Mahoney. Zapewniała, że inicjatywa zmierza nie tylko do promowania nauczania dzieci polonijnych języka polskiego. - Chcemy osiągnąć dużo więcej, zaprosić do udziału także Amerykanów. Naszą ambicją jest zmiana wizerunku Polski w środowisku amerykańskim, zerwanie z pokutującymi do dzisiaj stereotypami - wyjaśniła.
Według Sarnackiej-Mahoney, najczęściej to właśnie imigranci, a nie politycy czy rządy, są najlepszymi ambasadorami swoich krajów poza ich granicami. - Chronimy dobre imię ojczyzny, walczymy o jej interesy. Od naszej codziennej mozolnej pracy, od tego co mówimy Amerykanom, a przede wszystkim jaką prezentujemy postawę najbardziej zależy jak będą Polskę postrzegali - przekonywała.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski