Nowo wybrani posłowie zwiedzają Sejm
Nowo wybrani posłowie zwiedzili Sejm. W towarzystwie pracowników Biura Informacyjnego sejmowi nowicjusze po raz pierwszy przestąpili próg sali plenarnej, odwiedzili hotel poselski, a także sejmową kaplicę.
Posłowie-elekci, którzy przyjechali w środę do Sejmu po raz pierwszy, podzieleni na niewielkie grupy przemierzali sale sejmowe, które już od przyszłego tygodnia staną się miejscem ich pracy.
W sali plenarnej Sejmu nowym posłom przedstawiono sposób rozmieszczenia miejsc poszczególnych klubów parlamentarnych. Chyba kamera ją trochę powiększa. Gdy się ją widzi samemu, wydaje się nieco mniejsza - powiedział Ryszard Kaczyński (PiS). Poseł dodał, że z braćmi Jarosławem i Lechem nie jest związany rodzinnie. Bardzo ich lubię, cenię jako polityków - ale to wszystko - dodał.
Nowo wybrani posłowie mogli też zasiąść w ciemnozielonych fotelach. Do fotela marszałka przymierzał się Jan Bystry (Samoobrona). Każdy człowiek, który tu przychodzi, przychodzi z ambicjami, także mnie takie ambicje nie są obce - powiedział poseł-elekt.
W ciszy nowo wybrani posłowie wchodzili do niewielkiej kaplicy sejmowej, która mieści się w budynku Nowego Domu Poselskiego. Chwilę później mogli obejrzeć hotel sejmowy, basen, saunę. Niektórzy pytali o dodatkowe usługi. "A ile pań masuje?" - pytał jeden z posłów-elektów. Oczywiście zamierzam korzystać z basenu, jestem lekarzem z zawodu, więc dla mnie pojęcie rekreacji czy odnowy biologicznej jest bardzo ważnym elementem zdrowia. Myślę, że człowiek wypoczęty efektywniej pracuje - powiedział Mieczysław Walkiewicz (PiS).
Posłowie-elekci zwiedzili też sale posiedzeń komisji sejmowych i budynek Senatu.