ŚwiatNowe zaskakujące dowody w sprawie zamachu w Mińsku

Nowe zaskakujące dowody w sprawie zamachu w Mińsku

Szef Interpolu Ronald K. Noble powiedział 13 maj w Mińsku, że odciski palców głównego podejrzanego ws. zamachu bombowego w mińskim metrze z 11 kwietnia są zbieżne z tymi, jakie odnaleziono po eksplozji w Mińsku w 2008 roku.

Nowe zaskakujące dowody w sprawie zamachu w Mińsku
Źródło zdjęć: © AP

Mówił o tym na spotkaniu z szefem MSW Białorusi Anatolem Kulaszouem.

Noble powiedział, że po wybuchu w 2008 roku już na drugi dzień odciski palców głównego podejrzanego były w bazie danych Interpolu. - Interpol chciałby otrzymać informację o ładunkach wybuchowych, które eksplodowały w metrze oraz w 2008 roku, podczas plenerowego koncertu na Dzień Niepodległości - dodał szef organizacji.

Białoruska telewizja państwowa informując o wizycie Noble'a podkreśliła że ocena Interpolu jest zbieżna z wersją białoruskich śledczych. Uznają oni, że sprawcą zamachu w metrze, w którym zginęło 14 osób oraz eksplozji z 2008 roku, kiedy rannych zostało około 50 osób, był ten sam człowiek. Trzy lata temu nie został on jednak zatrzymany, a kiedy ujęto go po eksplozji w metrze, przyznał się do popełnienia poprzedniego przestępstwa.

Według podanych dotąd informacji jest to 25-letni mieszkaniec Witebska. Jego nazwiska nie ujawniono.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)